Mowa Końcowa Prokuratora Jak Napisać | 27. Jak Napisać Przemówienie? Egzamin Ósmoklasisty Z Języka Polskiego. 빠른 답변

당신은 주제를 찾고 있습니까 “mowa końcowa prokuratora jak napisać – 27. Jak napisać przemówienie? Egzamin ósmoklasisty z języka polskiego.“? 다음 카테고리의 웹사이트 https://you.future-user.com 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: https://you.future-user.com/blog. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다. 작성자 Wiedza z wami podstawówka 이(가) 작성한 기사에는 조회수 99,696회 및 좋아요 3,036개 개의 좋아요가 있습니다.

Table of Contents

mowa końcowa prokuratora jak napisać 주제에 대한 동영상 보기

여기에서 이 주제에 대한 비디오를 시청하십시오. 주의 깊게 살펴보고 읽고 있는 내용에 대한 피드백을 제공하세요!

d여기에서 27. Jak napisać przemówienie? Egzamin ósmoklasisty z języka polskiego. – mowa końcowa prokuratora jak napisać 주제에 대한 세부정보를 참조하세요

Jednym z zadań na egzaminie ósmoklasisty z polskiego może być napisanie krótkiego przemówienia. Na pewno ta lekcja pomoże wam na sprawdzianie, w pracy domowej z języka polskiego.
—————————————————————————
Jeśli chcesz wspomóc nasz kanał, zapraszamy do zakupu naszych kursów na stronie internetowej:
http://wiedzazwami.com.pl
Zobacz nas na kanałach społecznościowych:
https://facebook.com/wiedzazwami
https://www.instagram.com/wiedzazwami
https://twitter.com/wiedzazwami

mowa końcowa prokuratora jak napisać 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요.

Mowa końcowa – E i M MILLER Adwokaci Sp. P.

Mowa końcowa jak napisać. Poglądów na wyższość danej metody wygłaszania mowy końcowej nad inną jest pewnie równie wiele jak adwokatów …

+ 여기에 자세히 보기

Source: eim.waw.pl

Date Published: 3/7/2021

View: 6488

Mowa końcowa od A do Z – PrawnikLewandowska.pl

Jak przygotować się do mowy końcowej? … W USA mowa końcowa prawnika może rzeczywiście dużo zmienić. Przemawia on bowiem nie tylko do sądu, …

+ 여기에 더 보기

Source: prawniklewandowska.pl

Date Published: 11/5/2021

View: 71

ZWYCIĘSKA MOWA KOŃCOWA NA ZAKOŃCZENIE 5 …

no to niech to napiszą. „Niech ktoś nas wy**cha!” jesteśmy gotowe, jest równouprawnienie. Nas trzeba bzyknąć.”,. a więc o takie właściwości, …

+ 여기에 표시

Source: www.wiatr.wroc.pl

Date Published: 8/11/2021

View: 5248

Scenariusz symulacji rozprawy karnej

Czas na mowy końcowe. Udzielam głosu Panu prokuratorowi. (mowa końcowa prokuratora). — Dziękuję. O co wnosi oskarżyciel posiłkowy?

+ 여기를 클릭

Source: courtwatch.pl

Date Published: 10/4/2022

View: 7926

Wiem, że nic nie wiem – czyli jak wygłaszać przemówienie w …

Dowiedziawszy się, że mam napisać o przemówieniach w sprawach karnych, nie mogłem … Dobra mowa obrończa jest kompilacją wiedzy fachowej, sztuki logicznego …

+ 여기에 표시

Source: www.edukacjaprawnicza.pl

Date Published: 8/4/2021

View: 3941

7 zasad jak przygotować mowę końcową – Kancelaria 2.0

Zanim jednak zapadł tak wyczekiwany wyrok przyszedł jak zwykle czas na mowy końcowe. Tym razem ten moment nieco mnie zaskoczył.. Po …

+ 여기에 자세히 보기

Source: kancelaria2-0.pl

Date Published: 9/22/2022

View: 7650

Mowa końcowa prokuratora w procesie Balladyny. – Sciaga.pl

Kolejną jej zbrodnia było morderstwo Fon Kostryna. Choć Kostryn był podobnym zbrodniarzem jak Balladyna nie powinien umrzeć, powinien zostać oskarżony i skazany …

+ 여기에 자세히 보기

Source: sciaga.pl

Date Published: 2/29/2021

View: 5479

MOWA KOŃCOWA PROKURATORA – Wyborcza.pl

MOWA KOŃCOWA PROKURATORA: najświeższe informacje, zdjęcia, veo o MOWA KOŃCOWA PROKURATORA; Prokurator domaga się ośmiu lat więzienia dla byłego prezydenta …

+ 여기에 더 보기

Source: info.wyborcza.pl

Date Published: 6/19/2022

View: 8960

Jacek Soplica – mowa prokuratora albo obrońcy. – Bryk.pl

Wysoki Sądzie, Ławo Przysięgłych. Zwracam się do Wysokiego Sądu i do was, Szanowni Przysięgli, z mową która ma za zadanie bronić mojego klienta, os…

+ 자세한 내용은 여기를 클릭하십시오

Source: www.bryk.pl

Date Published: 9/1/2021

View: 9989

주제와 관련된 이미지 mowa końcowa prokuratora jak napisać

주제와 관련된 더 많은 사진을 참조하십시오 27. Jak napisać przemówienie? Egzamin ósmoklasisty z języka polskiego.. 댓글에서 더 많은 관련 이미지를 보거나 필요한 경우 더 많은 관련 기사를 볼 수 있습니다.

27. Jak napisać przemówienie? Egzamin ósmoklasisty z języka polskiego.
27. Jak napisać przemówienie? Egzamin ósmoklasisty z języka polskiego.

주제에 대한 기사 평가 mowa końcowa prokuratora jak napisać

  • Author: Wiedza z wami podstawówka
  • Views: 조회수 99,696회
  • Likes: 좋아요 3,036개
  • Date Published: 2019. 1. 27.
  • Video Url link: https://www.youtube.com/watch?v=htXYfWOAxlI

E i M MILLER Adwokaci Sp. P.

Mowa końcowa jest najciekawszym i najważniejszym, wręcz decydującym momentem każdego procesu, tak przynajmniej uważa większość osób opierając się na wiedzy pozyskanej z amerykańskich filmów lub seriali o prawnikach.

Jednak czy to wyobrażenie ma cokolwiek wspólnego z praktyką procesową w Polsce? Czy faktycznie jest to taki ważny element procesu mogący zdecydować o losach prowadzonej sprawy, czy też działanie mające na celu przede wszystkim zrobienie przez adwokata wrażenia na swoim kliencie, poprzez zaimponowanie mu swoją charyzmą i elokwencją?

Mowa końcowa w procesie cywilnym

Analizując przepisy prawa dotyczące mowy końcowej, należy wskazać na art. 224 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym „(sędzia) przewodniczący zamyka rozprawę po przeprowadzeniu dowodów i udzieleniu głosu stronom”.

Jest to jedyny przepis w kodeksie postępowania cywilnego, którego przedmiotem jest mowa końcowa.

Nie wynikają więc z niego żadne wytyczne i wymagania co do tego, jak mowa końcowa powinna wyglądać i jakie elementy czy informacje zawierać. Tak więc kształt, forma, długość i treść mowy końcowej zależą tylko i wyłącznie od wyboru, umiejętności, przyjętej strategii czy upodobań wygłaszającego ją adwokata.

W praktyce można się spotkać ze skrajnie różnymi metodami wygłaszania mów końcowych. Od skrajnie uproszczonego stwierdzenia, że pełnomocnik popiera stanowisko przedstawione w pozwie lub odpowiedzi na pozew bez przytaczania żadnej argumentacji na poparcie tego stanowiska.

Do nawet kilkugodzinnych wywodów rozpoczynających się od dokładnego opisu przebiegu całego postępowania sądowego, poprzez przytoczenie poglądów doktryny i judykatury na dany temat, a kończąc na odwołaniu się do zasad sprawiedliwości, słuszności, czy „ludzkiego spojrzenia” przez sędziego na daną sprawę.

Mowa końcowa jak napisać

Poglądów na wyższość danej metody wygłaszania mowy końcowej nad inną jest pewnie równie wiele jak adwokatów wykonujących zawód, jednak obecnie można zaobserwować odchodzenie od wyjątkowo długich i kwiecistych mów końcowych, wygłaszanych głównie przez tzw. „starych adwokatów” w kierunku mów przede wszystkim rzeczowych i konkretnych, a niekoniecznie długich.

Moim zdaniem jest to właściwa droga, ponieważ mowa końcowa kierowana powinna być do sędziego, a nie do klienta. O ile zaangażowany emocjonalnie w sprawę klient, w większości przypadków słucha z uwagą i ciekawością każdego słowa wygłoszonego przez jego adwokata licząc, że każde z tych słów powinno przekonać sędziego, co do słuszności i zasadności stanowiska klienta, które należy uwzględnić w całości, o tyle sędzia jest w tym momencie zazwyczaj dużo bardziej sceptyczny.

Oczywiście ciągle istnieją wybitni mówcy, którzy potrafią zaciekawić, a nawet porwać swoich słuchaczy podczas całej, trwającej ponad godzinę mowy końcowej, jednak są to przypadki sporadyczne, mające miejsce zazwyczaj podczas wykładów akademickich, a nie na salach sądowych.

W pozostałych przypadkach, nadmiernie długa i często, jedynie w wyobrażeniach wygłaszającego ją mówcy, „płomienna” mowa końcowa, najzwyczajniej nudzi i nuży wysłuchujących jej uczestników procesu, w tym sędziego, który za chwile ma zdecydować o treści wyroku.

Zdarzają się wręcz sytuacje, gdy w trakcie wygłaszania takiej mowy końcowej widać, jak sędzia zamiast słuchać jej z zaciekawieniem, spogląda co chwilę na zegarek irytując się na myśl, że w tym czasie mógłby już przeprowadzić kolejną rozprawę lub sporządza listę zakupów do wykonania w drodze do domu.

Mowa końcowa adwokata

Nie taki jest cel mowy końcowej wygłaszanej przez adwokata. Idealna mowa końcowa powinna przede wszystkim przykuć uwagę sędziego i podkreślić główne argumenty przemawiające za słusznością stanowiska klienta. Jeżeli w sprawie pewne kwestie są wątpliwe lub niejednoznaczne mowa końcowa wygłaszana przed sądem powinna kłaść nacisk na ich interpretacje zgodnie z interesem klienta oraz przytaczać wskazujące na to dowody.

W zależności od sytuacji procesowej w danej sprawie, wygłaszana przez adwokata mowa końcowa może podważać lub poddawać w wątpliwość argumenty strony przeciwnej. Moim zdaniem nie jest to jednak obligatoryjny element mowy końcowej, gdyż w niektórych sytuacjach lepiej jest tę kwestię przemilczeć i nie zwracać dodatkowej uwagi na argumenty przeciwnika, szczególnie jeżeli nie ma wystarczająco mocnych dowodów na ich skuteczne podważenie.

Mowa końcowa adwokata powinna być przede wszystkim ciekawa, gdyż jej głównym celem jest przykucie uwagi sędziego i przedstawienie mu punktu widzenia sprawy korzystnego z perspektywy klienta.

Długość mowy końcowej, powinna być dostosowana zarówno do objętości materiału dowodowego zebranego w ramach postępowania sądowego, jak również długości rozprawy bezpośrednio poprzedzającej jej wygłoszenie. Jeżeli rozprawa trwa już kilka godzin, nie jest dobrym pomysłem wygłaszanie bardzo długiej mowy końcowej.

Z kolei, jeżeli większość dowodów została przeprowadzona na wcześniejszych terminach rozpraw, a ostatnia rozprawa polega głównie na wygłoszeniu przez każdą ze stron mowy końcowej, to warto przypomnieć przebieg postępowania dowodowego nawet gdyby mowa końcowa miała trwać z tego powodu znacznie dłużej. Oczywiście w takiej sytuacji trzeba dbać o utrzymanie zainteresowania sędziego wygłaszaną mową końcową, gdyż w przeciwnym wypadku cały wysiłek włożony w przygotowanie i wygłoszenie mowy końcowej pójdzie na marne.

Mowa końcowa oskarżyciela posiłkowego

Z uwagi na przedmiot naszej praktyki adwokackiej, gdzie zajmujemy się reprezentacją osób poszkodowanych na skutek błędów lekarskich czy wypadków drogowych często mamy okazję występować w roli oskarżyciela posiłkowego w procesie karnym, gdyż wychodzimy z założenia, że jeżeli sprawa ma zostać poprowadzona dobrze to nie można jej przebiegu powierzyć wyłącznie w gestii prokuratury, która nie zawsze jest w stanie poświęcić każdej sprawie wymaganą ilość czasu i zaangażowania.

Mowa oskarżyciela posiłkowego ma swoją specyfikę, gdyż teoretycznie wygłaszana jest w drugiej kolejności po powie prokuratora, ale przed mową obrońcy oskarżonego. W praktyce często prokurator nie stawia się na ostatni termin rozprawy lub jego mowa jest bardzo krótka, więc mowa oskarżyciela posiłkowego musi zawierać najważniejsze argumenty potwierdzające zasadność wydania przez sąd wyroku skazującego oraz okoliczności przemawiające za oczekiwanym przez osobę pokrzywdzoną wymiarem kary dla oskarżonego. Jednocześnie nie powinna powielać okoliczności wygłoszonych na koniec procesu przez prokuratora oraz powinna przynajmniej częściowo odnosić się do argumentacji, którą podniesie za chwilę obrońca oskarżonego.

Co ważne, a bardzo mało profesjonalnych pełnomocników z tego korzysta, po wygłoszeniu mowy przez obrońcę oskarżonego, pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego może ponownie poprosić sąd o udzielenie mu głosu celem odniesienia się do argumentów podniesionych w mówię obrończej. W ramach procesu karnego mowy końcowe mają większe znaczenie niż w procesach cywilnych, więc należy się do nich bardzo dokładnie przygotować. Szczególnie, że w przypadku wyroku uniewinniającego znacząco spadają szanse na uzyskanie odszkodowania, zadośćuczynienia czy renty dla osoby poszkodowanej.

Jeżeli mają Państwo pytania związane z treścią artykułu lub znaleźli się Państwo w podobnej sytuacji, serdecznie zapraszam do kontaktu:

telefonicznie pod nr 607 223 420

mailowo na adres [email protected]

Adwokat Michał Miller

Mowa końcowa od A do Z

Osoby, które nie miały jeszcze możliwości uczestniczyć w rozprawie, mogą wyobrażać sobie postępowanie przed sądem rodem z amerykańskich filmów, w których pełnomocnicy wygłaszają płomienne mowy, a wszyscy, nie wyłączając sędziego, słuchają ich z zapartym tchem. W USA mowa końcowa prawnika może rzeczywiście dużo zmienić. Przemawia on bowiem nie tylko do sądu, ale w szczególności do ławy przysięgłych, którzy pod wpływem jego argumentów mogą zmienić swoje zapatrywanie na temat będący przedmiotem postępowania. Ci, którzy już praktykują, doskonale wiedzą, że w Polsce postępowanie sądowe wygląda zupełnie inaczej, a mowa końcowa ma jedynie podsumowywać ustalenia poczynione w toku postępowania dowodowego. Jak się do niej przygotować?

Pierwsze kroki

Aplikanci adwokaccy i radcowscy, którzy już za dwa miesiące nabędą uprawnienie do zastępowania adwokatów i radców prawnych przed sądami, zapewne zaczynają już myśleć o swoich pierwszych wystąpieniach przed organami wymiaru sprawiedliwości. O tym, jak przygotować się do swojej pierwszej samodzielnej rozprawy, przeczytacie TUTAJ. Prędzej czy później aplikant będzie musiał zmierzyć się nie tylko ze zwykłą rozprawą, ale również z rozprawą kończącą postępowanie w sprawie. Wbrew pozorom nie jest to przeżycie tak straszne, jak się wydaje, i wystarczy się do niego dobrze przygotować.

Krok nr 1. Zapoznaj się z aktami sprawy

Jest to pierwsza czynność niezbędna zarówno do przygotowania się do zwykłej rozprawy, jak i rozprawy końcowej. Nie sposób jest wygłosić mowy wtedy, gdy nie miało się możliwości zapoznać z aktami sprawy. Niestety, aplikanci często dowiadują się o terminie w dniu poprzedzającym rozprawę. Wtedy warto chociażby pobieżnie sprawdzić jakie dowody zostały przeprowadzone w toku postępowania. Jeżeli mimo to nie czuje się na siłach, aby cokolwiek powiedzieć o sprawie, a zwłaszcza zwięźle podsumować poczynione ustalenia, najlepiej ograniczyć się do oklepanego frazesu „Wysoki Sądzie, stanowisko jak dotychczas, wnoszę o (…)„.

Jednakże, nie zawsze ma się taką możliwość. Dotyczyć to będzie w szczególności cywilnego postępowania apelacyjnego, w którym ma miejsce zaledwie jedna rozprawa apelacyjna, podczas której wnosi się o zasądzenie od strony przeciwnej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W takiej sytuacji powinno się oczywiście dać sądowi powód, aby zasądzić koszty zastępstwa. Dotyczy to zwłaszcza tych przypadków, w których to nie my wnosiliśmy apelację od wyroku. Nie sposób zrobić tego w inny sposób, niż wygłaszając mowę końcową i udowadniając, że przygotowaliśmy się do rozprawy, która właśnie ma miejsce.

Krok nr 2. Zaplanuj swoją wypowiedź

Oczywiste jest, że nie sposób jest poruszyć w mowie końcowej wszystkiego, co byśmy chcieli. Ani sąd, ani strona przeciwna, nie mają ochoty wysłuchiwać mów, które trwają dłużej niż powinny. Z tego względu wypowiedź powinna być zwięzła i poruszać najważniejsze z punktu widzenia naszego klienta kwestie. Pomocne w wygłoszeniu mowy końcowej będą notatki sporządzone w podpunktach według schematu:

I. Wstęp – opis stanu faktycznego

II. Rozwinięcie – postępowanie dowodowe

III. Zakończenie – podsumowanie poczynionych ustaleń

Rozpoczynając mowę końcową słowami: „Wysoki Sądzie! W niniejszej sprawie (…)” należy pamiętać, aby nie podsumowywać całego stanu faktycznego. Chodzi tutaj przede wszystkim o to, aby zrobić krótkie wprowadzenie do naszej mowy. Dzięki temu wypowiedź będzie miała określone ramy, a tym samym będzie bardziej zrozumiała i spójna.

Najważniejszą częścią mowy końcowej jest oczywiście rozwinięcie. Na tym etapie powinniśmy podsumować postępowanie dowodowe, ale wyłącznie w tym zakresie, które było korzystne z punktu widzenia naszego klienta. W związku z tym, jeżeli przeprowadzono dowód, np. z opinii biegłego sądowego, który świadczy na niekorzyść klienta, nie powinniśmy w ogóle o nim wspominać. Każdy przeprowadzony dowód powinno się podsumować maksymalnie w kilku zdaniach, nie wdając się w głębszą polemikę. Nie można zapominać, że zarówno sąd, jak i strona przeciwna, również brały udział w postępowaniu i doskonale znają jego przebieg. Mowa końcowa ma jedynie podsumować najważniejsze poczynione ustalenia – z punktu widzenia naszego klienta.

Ostatnią częścią mowy końcowej powinno być zakończenie, które w kilku zdaniach powinno podsumowywać postępowanie oraz zawierać wyraźny wniosek końcowy, np. „W związku z powyższym, Wysoki Sądzie, wnoszę o uwzględnienie powództwa w całości„.

Najlepszym sposobem na przygotowanie wstępu, rozwinięcia i zakończenia mowy końcowej, jest spisanie wypowiedzi w podpunktach w formie krótkich zdań. Wypowiedź powinna mieć oczywiście charakter swobodny, a nie czytany z kartki, niemniej ze stresu nie raz zdarzy się o czymś zapomnieć. To „coś” jest niekiedy bardzo istotne. Z tego względu warto mieć pewnego rodzaju ściągawkę przed sobą, aby w każdej chwili móc na nią spojrzeć i przypomnieć sobie to, o czym miało się powiedzieć. Ponadto, działa to antystresowo. Wiedząc, że w każdej chwili możemy spojrzeć na kartkę, mniej się denerwujemy.

Krok nr 3. Niech górę weźmie rozsądek

Wbrew pozorom, rozsądek i umiar w wygłaszaniu mowy końcowej są bardzo ważne. Na ostatniej rozprawie, na której następuje zamknięcie przewodu sądowego i oddanie głosu stronom, sąd najczęściej ma już ukierunkowany ogląd na sprawę. Niemniej, zdarzają się skomplikowane sprawy, w których sąd ma wątpliwości i chce wysłuchać podsumowania z punktu widzenia obydwu stron postępowania, co może mu ułatwić podjęcie decyzji. To właśnie tutaj znajduje się „furtka” dla pełnomocnika procesowego, który swoją elokwencją może przechylić szalę na swoją korzyść.

Mimo to, biorąc pod uwagę obłożone do granic możliwości w dzisiejszych czasach wokandy sądowe, mowy końcowe nie powinny być długie. Dotyczy to zwłaszcza tych rozpraw, które odbywają się w godzinach popołudniowych. Najlepszym sposobem na dozowanie długości mowy końcowej jest obserwowanie reakcji sędziego. Jeżeli widzimy, że przestał nas słuchać i zaczął się niecierpliwić, najlepiej jest pominąć nieistotne kwestie i skrócić mowę do niezbędnego minimum.

Krok nr 4. Bądź sobą

Brzmi banalnie, ale może naprawdę wiele zdziałać. Wygłaszając mowę końcową nie powinno się próbować być kimś innym, niż jest się w rzeczywistości. Swoboda wypowiedzi powoduje bowiem, że jest ona bardziej autentyczna, chętniej się jej słucha i wyciąga z niej określone wnioski. Jeżeli to my chcemy te wnioski kreować, musimy postawić się na miejscu osoby, do której kierujemy naszą wypowiedź. Podobnie, jak w życiu prywatnym mamy do czynienia z różnymi typami osobowości, tak w sądzie będziemy mieć do czynienia z wieloma sędziami, którzy mają inne podejście do tego, jak powinna przebiegać rozprawa, a także jak powinien zachowywać się pełnomocnik procesowy oraz jak wyglądać ma mowa końcowa. Z tego względu, za każdym razem warto dostosowywać swoje wystąpienie do osoby, która nas słucha.

ZWYCIĘSKA MOWA KOŃCOWA NA ZAKOŃCZENIE 5-LETNIEGO PROCESU – Wiatr i Partnerzy

MOWA KOŃCOWA

autorstwa apl. adw. Krzysztofa Krupy i r. pr. Rafała Wiatr, wygłoszona przez apl. adw. Krzysztofa Krupę, w imieniu oskarżycielki prywatnej Magdaleny Dobrzańskiej-Frasyniuk w procesie Romana S. oskarżonego o to że:

w dniu 4 października 2017 r. w trakcie wywiadu udzielonego internetowej telewizji w realu24.pl w programie pana Marcina Roli nadawanym na żywo znieważył oraz pomówił uczestniczki, w tym pokrzywdzoną Magdalenę Dobrzańską-Frasyniuk, manifestacji pod nazwą „3/10 CZARNY WTOREK – WIELKA ZBIÓRKA”, organizowanej w całej Polsce, w tym między innymi we Wrocławiu, która odbyła się dnia 3 października 2017 r., za pomocą środków masowego komunikowania, używając poniżej cytowanych słów wulgarnych, powszechnie uznanych za obraźliwe, obelżywe, pogardliwe i szkalujące:

„(…) bo ładne laski to idą na dyskotekę, a takie brzydkie, których nikt bzykać nie chce, to idą na demonstrację. Bo ja stałem i patrzyłem, nie? I stałem i sobie mówię: Którą bym bzyknął? Ta? O Jezu, o Boże. Nie, nie tą tylko nie, o Jezus. I tak stałem i i i wierzcie mi, że cały czas myślałem: Kto to r*cha? Doszedłem do wniosku, że nikt i dlatego idą w tej manifestacji.”,

„(…) nikt nie chce się nad nimi, nad nimi, że tak powiem, ulitować. Nikt nie chce pociągnąć za majtki, no to ona dawaaaj na manifestację.”,

„(…) no to niech to napiszą. „Niech ktoś nas wy**cha!” jesteśmy gotowe, jest równouprawnienie. Nas trzeba bzyknąć.”,

a więc o takie właściwości, które mogły poniżyć je w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla działalności tej grupy, w tym Pokrzywdzonej Magdaleny Dobrzańskiej-Frasyniuk, – tj. przestępstwo z art. 212 § 1 k.k. w zw. z art. 212 § 2 k.k. w zw. z art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 216 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Podczas ponownego rozpoznania sprawy oskarżycielka prywatna reprezentowana była przez prawników naszej Kancelarii: r. pr. Rafała Wiatr i apl. adw. Krzysztofa Krupę.

***

Treść mowy końcowej:

„Wysoki Sądzie, w ocenie oskarżenia materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie pozostawia najmniejszych wątpliwości, że dnia 04 października 2017 r. Roman S. w trakcie programu nadawanego na żywo w internetowej telewizji w realu24.pl, wypowiedział pod adresem uczestniczek manifestacji odbywających się pod nazwą „3/10 CZARNY WTOREK – WIELKA ZBIÓRKA” słowa wskazane w prywatnym akcie oskarżenia. Potwierdzają to dowody w postaci nagrania owego feralnego wywiadu, opinia biegłego oraz zeznania świadków i wyłącznie do takich wniosków może prowadzić ich prawidłowa ocena.

To co w niniejszej sprawie spowodowało, że haniebne słowa oskarżonego cytowane są na sali rozpraw w ramach już trzeciego przewodu sądowego, to kwestie materialnoprawne – problematyka wypełnienia przez Romana S. znamion przestępstw zniesławienia z art. 212 k.k. i znieważenia z art. 216 k.k. w ich kwalifikowanych formach, gdyż popełnionych za pośrednictwem środków masowego przekazu.

Sąd I instancji uprzednio rozpoznający sprawę nie dopatrzył się w zachowaniu sprawcy wypełnienia znamion przestępstwa z art. 212 kk. Zdaniem tegoż sądu słowa oskarżonego zawierały wyłącznie jego opinie i przez to nie stanowiły pomówienia. Sąd Odwoławczy trafnie stwierdził jednak, że twierdzenia oskarżonego nie zawierały tylko opinii. Skłonił się ku argumentacji zawartej w apelacji, iż w rzeczywistości słowa Romana S. pomawiają uczestniczki manifestacji, w tym oskarżycielkę prywatną, o konkretne postępowanie i właściwości.

Po pierwsze bowiem oskarżony stwierdził, że uczestniczki protestów uczęszczają na owe zgromadzenia głównie w celu nawiązywania relacji seksualnych.

„Kto to r*cha? Doszedłem do wniosku, że nikt i dlatego idą w tej manifestacji. Nikt nie chce się nad nimi, nad nimi, że tak powiem, ulitować. Nikt nie chce pociągnąć za majtki, no to ona dawaj na manifestację” – tymi słowami oskarżony zarzucił pokrzywdzonym, że ich motywacją była głównie jakaś desperacka chęć nawiązania relacji seksualnych, a nie zabrania głosu w ważnej społecznie sprawie. Prawdziwość tego zarzutu jest jak najbardziej możliwa do zweryfikowania.

Oskarżony doskonale wiedział, w jakim celu kobiety te manifestowały swoje poglądy. Nie krył również przed Sądem, że jest im przeciwny. Ma do tego pełne prawo. Ale Roman S. chciał przykryć ten rzeczywisty społeczny cel manifestacji pomówieniem jej uczestniczek o motywacje wyłącznie seksualne, o pragnienie życia w rozwiązłości, co miało zaszkodzić działalności pokrzywdzonych i spowodować utratę zaufania społecznego.

Z tego względu Sąd drugiej instancji uznał te słowa za pomówienie o konkretne zachowanie.

Słowa oskarżonego: „Kto to r*cha? Doszedłem do wniosku, że nikt i dlatego idą w tej manifestacji” zawierają w sobie jeszcze jeden zniesławiający cios wymierzony w stronę uczestniczek manifestacji. Oskarżony pomówił pokrzywdzone, że ze względu na swój wygląd nie pozostają one w żadnych relacjach seksualnych. Nie jest to opinia, lecz zarzut, którego prawdziwość jak najbardziej można zweryfikować. Oskarżony stwierdził tak, nie tylko aby po prostu poniżyć uczestniczki manifestacji, ale także w celu zdeprecjonowania ich wiarygodności niezbędnej do ich społecznej działalności. Bo wedle logiki Romana S. kobieta, która ze względu na jej wygląd nie współżyje z mężczyznami, nie może przecież zajść w ciążę, a więc kwestie aborcyjne zupełnie jej nie dotyczą. Takim zarzutem oskarżony wskazuje przeto, że uczestniczki manifestacji wypowiadały się na tematy im obce. Ciężko o bardziej dyskredytujący zarzut w tym przypadku.

Należy w tym miejscu wyraźnie podkreślić, że niestety nie pierwszy raz spotykam się, z takim mizoginicznym zarzutem wygłoszonym w Internecie, że kobiety o feministycznych poglądach wypowiadają się na tematy, które ich nie dotyczą, bo autorzy takich twierdzeń, „o zgrozo”, nie chcieliby z nimi współżyć.

Podobną prawnokarną ocenę słów Romana S. wyraził również Sąd Odwoławczy w swym wyroku. Dopatrzył się w nich pomówienia oskarżycielki prywatnej o określone fakty i właściwości. Uznał także, że pomówienie to może przyczynić się do utraty zaufania dla ich działalności. Wskazane wyżej okoliczności przesądzają o wypełnieniu przez oskarżonego znamion przestępstwa zniesławienia z art. 212 § 2 k.k.

Sąd Odwoławczy przyznał również, że słowa oskarżonego, oprócz tego, że zniesławiły uczestniczki manifestacji, stanowiły również znieważenie.

Twierdzenia Romana S. nie niosły z sobą żadnej wartości i polemiki, miały zaś na celu głównie obrazę i poniżenie protestujących kobiet – to jest oczywiste. Sąd I instancji błędnie uznał, iż nie ma tu mowy o znieważeniu, jako że nie można znieważyć grupy osób, gdy nie w sposób ustalić osób wchodzących w skład tej grupy, z czym mamy do czynienia w przedmiotowym stanie faktycznym.

Za sądem II instancji muszę jednak podkreślić, że jak najbardziej możemy mówić o karalnym znieważeniu, gdy sprawca kieruje swoje słowa pod adresem grupy osób. Wystarczy bowiem, że możliwe będzie ustalenie jakie konkretnie osoby znajdowały się w takiej grupie. Nie podlega wątpliwości, że jesteśmy w stanie dotrzeć do danych personalnych uczestniczek manifestacji, co nota bene wykazano w trakcie postępowania – wzywając na świadków kobiety pokrzywdzone słowami oskarżonego.

Aprioryczne założenie, że zabronione jest znieważenie jednej zindywidualizowanej osoby, a legalne jest znieważenie grupy lecz za pomocą ogólnego określenia, jest po prostu błędne i prowadzi do bardzo daleko idących negatywnych skutków na niwie debaty publicznej.

W tym miejscu za Sądem Odwoławczym jeszcze raz wymaga podkreślenia, że po pierwsze słowa oskarżonego nie mieściły się w granicach dozwolonej krytyki, lecz stanowiły wyłącznie zniewagę – a po drugie skierowane zostały przeciwko grupie, zaś dane osobowe jej członków jak najbardziej można ustalić. Łącznie przesądza to o popełnieniu przez oskarżonego przestępstwa znieważenia, co potwierdził wyrok Sądu Odwoławczego.

Opisane wyżej okoliczności oraz dokonana subsumpcja, jednoznacznie wskazują, że Roman S. wypełnił znamiona przestępstw zarzuconych mu w prywatnym akcie oskarżone, tj. z art. 212 § 1 w zw. z art. 212 § 2 i art. 216 § 1 w zw. z art. 216 § 2 w zw. z art. 11 § 2 k.k. Powyższe potwierdził również Sąd Odwoławczy i tak też nakazał interpretować zachowanie Romana S.

Wina oskarżonego nie budzi najmniejszych wątpliwości. Na społeczną szkodliwość czynu Romana S. wpływają natomiast takie okoliczności jak społeczny wymiar manifestacji z 03.10.2017 r. i aktywistycznej działalności pokrzywdzonych, forma wypowiedz sprawcy, jego karygodna motywacja zmierzająca wyłącznie do zdyskredytowania oskarżycielki prywatnej i innych kobiet w oczach opinii publicznej, liczone dziś w milionach wyświetlenia nagrania, fakt posiadania prawniczego wykształcenia przez oskarżonego, jego internetowa medialna „recydywa” w tego rodzaju zachowaniach i co najważniejsze – zdeptanie przez Romana S. w tych kilku zdaniach jakże wielu wartości – od wolności wypowiedzi po ludzką godność.

Oskarżony swymi słowami usiłował odebrać kobietom prawo do posiadania odmiennych poglądów. Roman S. potraktował uczestniczki manifestacji wyłącznie jako przedmioty jego ewentualnego łaskawego zainteresowania seksualnego. Jego intencją było pozbawienie licznych pokrzywdzonych, w tym oskarżycielki prywatnej, ich podmiotowości – prawa do bycia podmiotem praw i poglądów politycznych – podmiotem chcącym współdecydować o tym, jak ma wyglądać polskie ustawodawstw aborcyjne, które przecież tak bezpośrednio dotyczy protestujących kobiet.

Oskarżony zrobił to w sposób chyba najbardziej obrzydliwy, w jaki mógł. W tak delikatnej i społecznie doniosłej sprawie, jaką jest prawo aborcyjne w Polsce, aby zdyskredytować protestujące kobiety, odwołał się do ich seksualności, powierzchowności, jakichś tylko jemu znanych subiektywnych kryteriów wartościowania drugiego człowieka. Kryteriów na podstawie których uznaje on ludzi za godnych lub niegodnych wypowiadania się o sprawach społecznych.

Owszem, granice wolności wypowiedzi nieustannie ewoluują. Ale niezmienną pozostaje zasada, zgodnie z którą wolność wypowiedzi nie jest prawem do zniesławiania i poniżania. Nie jest prawem do formułowania oczywiście nieuzasadnionych i obraźliwych ocen. Wreszcie kończy się tam, gdzie narusza cudze dobra – czyjąś godność, cześć i dobre imię, gdzie usiłuje odebrać podmiotowość.

Wysoki Sądzie, Internet nie rządzi się swoimi prawami, nie gdy chodzi o prawo karne. Wręcz należy zwrócić uwagę na to, że dzisiaj, gdy treści w Internecie rozchodzą się lotem błyskawicy i nigdy z niego nie znikają, obrona swych praw przez pokrzywdzonych staje się niezwykle trudna. Często gdy orientują się oni, że ich dobre imię i cześć zostały naruszone, to te treści zdążyły już dotrzeć do milionów osób. Organy ścigania nagminnie zasłaniają się przed wszczęciem postępowania nieuchwytnością internetowych przestępców i brakiem środków technicznych do ich zwalczania. Jak mają zatem bronić się ofiary takich nagrań, jeżeli nie przed sądem, który powinien dawać im gwarancję ochrony ich praw?

Owszem – gdyby chcieć wyeliminować mowę nienawiści z Internetu, to trzeba by dziś Internet zlikwidować. Ale małymi krokami, takimi właśnie jak to postępowanie, możemy sprawić, że internetowi przestępcy przestaną czuć się bezkarni. Możemy, a nawet powinniśmy prowadzić do upowszechnienia przekonania, że każdy hejter dla zabawy poniżający inne osoby, musi liczyć się z nieuchronną karą.

Jak nigdy dotąd potrzebujemy więc realizacji dyrektywy pozytywnej prewencji ogólnej – stworzenia atmosfery pewności ukarania sprawcy i zadośćuczynienia ofiarom jego czynów.

Na koniec chciałbym zwrócić uwagę Wysokiego Sądu na następującą refleksję. Każdy człowiek powinien szanować drugiego człowieka – bez względu na płeć i poglądy polityczne, to jest oczywiste. Ale od zarania dziejów mężczyźni swej szlachetności i męstwa dowodzili w szczególności przez pomoc i wsparcie okazywane kobietom. Jakże znamienne jest więc to, że mężczyzna, który w swych wypowiedziach odwoływał się do sobie tylko znanego kanonu prawdziwej męskości, dziś staje przed sądem za atak na prawa kobiet, ich cześć i wrażliwość.

Dziś my pełnomocnicy wraz z oskarżycielką prywatną stajemy w obronie kobiecych praw, czci i wrażliwość. Dobra te potrzebują jednak także pomocy ze strony prawa i wymiaru sprawiedliwości.”

Roman S. dnia 26.01.2022 r. został uznany winnym popełnienia przestępstw zniesławienia i znieważenia, to jest występków z art. 212 § 1 k.k. w zw. z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 216 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Było to ponowne rozpoznanie sprawy przez sąd I instancji. 29 stycznia 2021 r. Sąd I instancji błędnie uniewinnił oskarżonego od zarzutu popełnienia ww. przestępstw. Kancelaria wniosła apelację od tego wyroku. Sąd odwoławczy przychylił się do wszystkich zarzutów pełnomocnika oskarżycielki prywatnej i stwierdził, że zachowanie Romana S. należy potraktować jako wypełniające znamiona przestępstw z art. 212 § 2 k.k. i 216 § 2 k.k. Konsekwencją tego było uchylenie zaskarżonego wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania. Po niemal pięciu latach procesu 25 stycznia 2022 r. Roman S. został uznany winnym zniesławienia i znieważenia uczestniczek protestów kobiet z 2017 r. w tym również oskarżycieli prywatnej – Małgorzaty Dobrzańskiej-Frasyniuk. Zarówno wyrok sądu odwoławczego, jak i sądu pierwszej instancji ponownie rozpoznającego sprawę stanowią swoisty przełom jeżeli chodzi o stosowanie art. 216 k.k. penalizującego przestępstwo znieważenia. Jak dotąd w orzecznictwie kwestionowano bowiem możliwość znieważenia dużych grup osób, np. członków zgromadzeń publicznych, ze względu na niemożność ustalenia danych personalnych osób biorących w nich udział. Utrzymywano, że ze znieważeniem mamy do czynienia tylko wówczas, gdy wypowiedź adresowana jest do konkretnej osoby, bądź grupy ze sformalizowanym członkostwem (np. stowarzyszenie, klub parlamentarny). Dzięki argumentom naszych prawników udało się doprowadzić do wydania tych przełomowych wyroków, które pozwolą stać na straży dobrego imienia osób manifestujących swoje poglądy w czasie rozmaitych protestów.

Wiem, że nic nie wiem – czyli jak wygłaszać przemówienie w sprawie karnej – Edukacja prawnicza

Tekst pochodzi z numeru: 4 (106) kwiecień 2009

Jacek Dubois

Dowiedziawszy się, że mam napisać o przemówieniach w sprawach karnych, nie mogłem powstrzymać uśmiechu. Dla mnie historia zatoczyła koło: przed ponad dwudziestu laty jako aplikant o mały włos nie zakończyłem kariery prawniczej przez kłopoty z wygłoszeniem mowy obrończej, a dziś mam doradzać, jak to robić. Życie potrafi zaskakiwać paradoksami.

Trochę historii

Mój rocznik był eksperymentalny: Rada Adwokacka zatrudniła aktora Marka Obertyna, by nauczył nas sztuki oratorskiej. Abyśmy mogli zabłysnąć zdobytą wiedzą, zorganizowano konkurs krasomówczy. Przygotowywałem się solidnie i napisałem zupełnie niezłe przemówienie. Bojąc się, by czegoś ważnego nie pominąć, odczytałem je z kartki. Poszło fatalnie, merytorycznie treść została unicestwiona fatalną formą przekazu. Gdy zakończyłem, mój nauczyciel dał mi do zrozumienia, że powinienem się zastanowić, czy nie rozminąłem się z powołaniem i nie powinienem szukać szczęścia w innym zawodzie niewiążącym się z publicznymi wystąpieniami. Powód porażki był prozaiczny – jestem dyslektykiem i płynne przeczytanie długiego tekstu przerastało moje możliwości. Od tego czasu moją podstawową zasadą jest niekorzystanie z wcześniej napisanych tekstów.

Fechtunek na słowa

By być wiarygodnym, siła naszych argumentów powinna pochodzić z głowy i serca, a nie z kartki.Wystąpienia w sądzie to fechtunek na słowa, nieustanne parowanie ataków oskarżyciela i próba przekonania sędziów do własnych racji. Idąc na sprawę, nie wiemy, co powie przeciwnik, często jesteśmy zaskakiwani argumentacją, której nie przewidzieliśmy. Naszym zadaniem jest zdyskredytowanie, czy wręcz ośmieszenie, tez przeciwnika. Na wydarzenia dziejące się na sali rozpraw musimy reagować na bieżąco, nie ograniczając się do wcześniej przygotowanej argumentacji, która nijak może się odnosić do spontanicznie rozgrywających się wydarzeń.

Gdy coś nas zaskoczy, warto trzymać się zasady: „Cokolwiek by się wydarzyło, udawaj, że się tego spodziewałeś”1.

Nasze wystąpienie nie jest sztuką dla sztuki. Nie tylko musi brzmieć pięknie, ale musi pomóc klientowi w konkretnej sytuacji. O wy­roku decydują sędziowie, a naszym zadaniem nie jest zachwycenie ich pięknem wypowiadanych słów, ale przekonanie do naszych racji. By to osiągnąć, musimy zachować wzrokowy kontakt z gremium, do którego się zwracamy, czego nigdy nie osiągniemy, przemawiając z kartki. Sędziowie to profesjonaliści, jednak często przypadkowy gest czy wyraz twarzy pozwala domyślać się ich reakcji na nasze argumenty. Zdarza się, że sąd notuje to, co mówimy. Nie musi to być zwiastun sukcesu. Sędzia może zapisywać argumenty zarówno po to, by przytoczyć je w korzystnym wyroku, jak i po to, by je zbić, uzasadniając niekorzystne rozstrzygnięcie. Jednak to, że nasze słowa są notowane, znaczy, że mówimy rzeczy istotne. Obserwując słuchaczy, możemy reagować i rezygnować z argumentów niewywołujących zamierzonego skutku, by eksponować inne okoliczności. Byłoby to niemożliwe przy spisanym zawczasu przemówieniu.

Jak zatem przygotować i wygłosić przemówienie?

Każdy z nas jest indywidualnością i musi znaleźć własną drogę. To, co przynosi sukces jednemu, dla drugiego może być źródłem porażki. Sposób przemawiania musimy dostosować do naszych osobistych predyspozycji. Nie ma uniwersalnych recept. Mogę jedynie opowiedzieć, jak ja się uczyłem. Podstawa to zdobycie wiedzy ogólnej. Najwybitniejszy prawnik nie zostanie uznanym mówcą, jeśli nie potrafi wyrwać się z zamkniętego kręgu paragrafów. Dobra mowa obrończa jest kompilacją wiedzy fachowej, sztuki logicznego myślenia, posługiwania się anegdotą, znajomością historii, filozofii i literatury. Nie możemy oferować jedynie wielogodzinnego monologu prawniczego, musimy dać słuchaczowi odetchnąć, wychodząc swoimi argumentami poza suche paragrafy.

Warto czytać

Broniłem policjanta, który w trakcie obławy na tygrysa w dramatycznych okolicznościach postrzelił weterynarza. Aby ocenić zachowanie oskarżonego, trzeba było oddać jego stan psychiczny. Co mógł czuć, stojąc o kilka metrów od dzikiego zwierzęcia, doskonałego mordercy, którego naturalnym instynktem jest zabijać. Ale jak opowiedzieć o czymś, czego się samemu nie przeżyło? Jak wiarygodnie opisać paraliżujący strach, kiedy nigdy nie widziało się tygrysa na wolności? Przypomniałem sobie o Erneście Hemingwayu, pisarzu, który polował w Afryce. On wiedział, co się czuje w konfrontacji z dziką bestią; poświęcił temu opowiadanie „Krótkie i szczęśliwe życie Francis Macomber”. Broniąc, miałem ułatwione zadanie: mogłem o tym, co najprawdopodobniej przeżywał oskarżony, opowiedzieć słowami laureata Nagrody Nobla. Podobnie było w sprawie Kredyt Banku, gdzie reprezentowałem rodziny zamordowanych pracowników. Szukałem odnośników, do których można było porównać tę sprawę. Oskarżeni dokonali okrutnej, bezmyślnej zbrodni. Takie morderstwo opisał Truman Capote w opartej na faktach książce „Z zimną krwią”. Podobieństwo było zadziwiające: tam autor przedstawił opis bestialskich morderstw minuta po minucie, w czasie procesu prze­żywaliśmy podobną wiwisekcję, oglądając na ekranach mo­ni­torów rekonstrukcję wydarzeń z podziemi banku.

Oskarżonym poświęcono artykuł w „Polityce”. Znajomi i sąsie­dzi przedstawiali ich jako grzeczne, spokojne osoby lubiące dzieci. Przypomniał mi się Adolf Eichmann, hitlerowiec, ­któremu ­powierzono rozwiązanie kwestii żydowskiej, współodpowiedzialny za śmierć milionów osób – o nim znajomi wyrażali podobne opinie. Te skojarzenia wykorzystałem w mowie oskarżycielskiej.Warto jak najwięcej czytać – często literacki pierwowzór może stać się elementem naszego wystąpienia.

Trzeba też uczyć się od mistrzów. Jest kilka lektur obowiązko­wych: „Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów” A. Schopen­hauera, książka dziekana paryskiej Rady Adwokackiej F. Payena „O powołaniu adwokatury i sztuce obrończej”, czterotomowy zbiór „Najwybitniejsze mowy w historii”, „Proces brzeski”, gdzie przytoczone są przemówienia najznamienitszych obrońców dwudziestolecia międzywojennego, czy „Palestra” z wystąpieniami oskarżycieli posiłkowych w procesie toruńskim o zabójstwo księdza Popiełuszki.

Warto słuchać

Lektur odwołujących się do prawniczych wystąpień na szczęście nie brakuje. Poza czytaniemwarto słuchać. Gdy odbywałem aplikację, przemierzaliśmy sale sądowe w poszukiwaniu ciekawych spraw, przemówienia były przedmiotem komentarzy w bufecie sądowym. Ten zwyczaj zanikł. W nawale własnych spraw nie znajdujemy czasu, by uczyć się od innych, nie korzystamy z darmowych lekcji. Warto słuchać nawet marnych wystąpień zgodnie z zasadą, że lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na własnych.

Warto perfekcyjnie znać sprawę

Podstawą dobrego przemówienia jest perfekcyjna znajomość sprawy. Nie wierzę w skuteczność „wielkich improwizacji”. Wykazując znajomość sprawy, zyskamy szacunek słuchacza, co więcej – sąd może chcieć skorzystać z naszej wiedzy, dopytując nas o interpretację elementów, które uzna za istotne. Zysk jest podwójny: mamy szansę domyśleć się, w jakim kierunku podąża rozumowanie sądu, i użyć argumentów uzasadniających korzystne dla nas rozwiązania. Gdy dowody przedstawiamy wybiórczo lub w sposób rozmijający się z realiami sprawy, sąd albo zwróci nam uwagę, albo zlekceważy nasze argumenty, uznając, że opieramy je na nieprawdziwych założeniach.

Warto odnosić się do wszystkich istotnych dowodów Warto w przemówieniu odnosić się do wszystkich istotnych dowodów. Nie jest sztuką wyeksponowanie tych okoliczności, które przemawiają na naszą korzyść, ale zdyskredytowanie zeznań nas obciążających. Taktyka, że prokurator albo sąd czegoś nie dostrzegą, jest krótkowzroczna. Lepiej przecenić przeciwnika, niż go nie doceniać. Dlatego zarówno eksponujmy to, co dla nas korzystne, jak i identyfikujmy i zbijajmy argumenty przemawiające na niekorzyść naszego klienta. Nasze wystąpienie nie może pozostawać bez związku ze sprawą. Oczywiście nie musimy mówić tylko o konkretnym stanie faktycznym i związanych z nim przepisami, w ten sposób przy dłuższych przemówieniach znudzimy słuchacza. Wystąpienie powinniśmy urozmaicić. Możemy posłużyć się anegdotą, dowcipem, jeżeli charakter sprawy na to pozwala, prawie wszystkie chwyty są dozwolone. Istotne jest, by to, co mówimy, odnosiło się do tez, które chcemy wykazać. Przemówienia wygłoszone w oderwaniu od sprawy potrafią przynieść odwrotny efekt od zamierzonego. W latach osiemdziesiątych broniłem wraz z adwokatem słynącym z obron politycznych, niekryjącym niechęci do panującego ustroju. Proces dotyczył bójki stoczonej w wesołym miasteczku przez kilku dżentelmenów w stanie upojenia alkoholowego. Należało rozstrzygnąć, która strona była ata­kującą, a która atakowaną. Mówca rozpoczął wystąpienie, nawiązując do rozbiorów Polski, dokonał druzgocącej oceny rewo­lucji październikowej i stosunku ZSSR wobec państw Europy Wschodniej. Przemówienie historycznie było arcyciekawe, acz pozostające w bardzo luźnym związku ze zdarzeniami będącymi przedmiotem procesu. Na zakończenie okazało się, że obrońca przyczynę nagannych zachowań oskarżonych upatruje w polityce Związku Radzieckiego. Postawę młodzieńców tłumaczył jako przejaw buntu przeciwko narzuconemu ustrojowi. Wystąpienie miało charakter edukacyjny. Podejrzewam, że oskarżeni pierwszy raz w życiu mieli okazję posłuchać o historii Polski. Jednak słuchając wyroku, zastanawiałem się, czy nie otrzymali dodatku dysydenckiego. Ważne jest, by powoływane argumenty były adekwatne do kalibru sprawy. Ze spraw małych nie róbmy na siłę wielkich, nauczmy się zachowywać właściwe proporcje. Nie nadużywajmy słów i nie używajmy argumentów, które nas samych nie przekonują, bo nie przekonają też innych, a nam wystawią złe świadectwo. Broniąc, zachowujmy maksymalny dystans emocjonalny do sprawy, bo tylko wtedy zachowamy obiektywizm. Jeżeli za jakąś tezą zaręczamy swoim słowem, oznacza to, że znajdujemy się na skraju przepaści. Dbanie o utrzymanie uwagi słuchaczy Obowiązkiem mówcy jest dbanie o utrzymanie uwagi słuchaczy. Wartkość narracji, nagłe zwroty w dramaturgii przemówienia, posługiwanie się interesującymi figurami stylistycznymi, mówienie rzeczy ciekawych, wszystko to zwiększa szanse na to, że zostaniemy wysłuchani. Starajmy się dobierać oryginalne, czasem przewrotne intelektualnie argumenty – tak łatwiej wpłynąć na wyobraźnię słuchacza, niż posługując się banałem. Przykładem może być przemówienie mecenasa Geralda Gardiniera w sprawie z 1960 r. Korona przeciwko Penguin Books LTD (wydawnictwo chcące opublikować pełną wersję „Kochanka Lady Chatterley” autorstwa D.H. Lawrence’a oskarżono o naruszenie ustawy o obscenicznych publikacjach). Reprezentując wydawnictwo, adwokat zadał pytania odwołujące się do wyobraźni sędziów: „Świadkowie czytają książkę i nie stają się przez to zdemoralizowani i zepsuci. Nikt nie sugeruje, że Wysoki Sąd albo sędziowie przysięgli stali się zdemoralizowani i zepsuci. Zawsze dotyczy to kogoś innego, nigdy nas samych”2. Przemawiając, unikajmy monotonii, nie powołujmy się na okoliczności wszystkim na sali znane, w ten sposób możemy tylko uśpić słuchacza. Jeżeli nie jest to absolutnie konieczne, nie mówmy o rzeczach oczywistych, skupmy się na tym, co jest sporne i wymaga rozstrzygnięcia. Czasem mówcy, by skoncentrować na sobie uwagę, dopuszczają się ekstremalnych zachowań. W mowie na koniec procesu dotyczącego kłótni małżeńskiej zakończonej rękoczynami obrońca swoje przemówienie zaczął słowami: „Bzz, bzz, bzz”. Bzyczał tak przez ponad minutę, w końcu zirytowany przewodniczący nie wytrzymał i krzyknął na adwokata: „Panie mecenasie, proszę przestać, pan obraża sąd”. Obrońca oczekiwał takiej reakcji. Gdy udało mu się ją wywołać, normalnym już głosem przeszedł do meritum. „Widzi sąd – zwrócił się do orzekającego gremium – ja potrzebowałem kilkunastu sekund, aby wyprowadzić sąd z równowagi, a mój klient przez ponad dwadzieścia lat ze stoickim spokojem znosił prowokacyjne zachowania żony, zanim zareagował”. Nie wiem, czy ta technika obrony okazała się w efekcie skuteczna, ale zamierzony cel został osiągnięty – mówca przyciągnął uwagę sądu. Różnorodne style wygłaszania mów Wysłuchanie wielu przemówień pozwoli poznać różnorodne style wygłaszania mów obrończych. Jednak nie starajmy się bezmyślnie naśladować najlepszych. Każdy z nas ma swoje nie­powtarzalne predyspozycje, które powinien wykorzystać. Próba stylizowania się na innych może doprowadzić do katastrofy. Poznając arkana zawodu, z zapartym tchem słuchałem Tadeusza de Virion czy Krzysztofa Piesiewicza, zafascynowany intelektualnym ładunkiem ich wystąpień. Podziwiałem wspaniałe krasomówcze popisy Władysława Pocieja. Doceniam ich kunszt, ale nigdy nie starałem się żadnego z nich naśladować. Nie mój sposób skojarzeń i nie mój temperament. Próbując im dorównać, mógłbym się tylko ośmieszyć. Oni przemawiali na najwyższych poziomach konstrukcji intelektualnych, często niedostępnych dla przeciętnego odbiorcy. Ja wolę mówić prostym, łatwo przyswajalnym językiem. Takie wystąpienie z pozoru nie jest tak efektowne, jeśli jednak uda się utrzymać żelazną logikę i konsekwencję w prezentowanych poglądach, wprowadzić ciekawe figury retoryczne i odniesienia, można osiągnąć pozytywny efekt. Nie próbujmy się wbić w cudzą skórę. Idol zawodowy Warto jest mieć swój wzór zawodowy idola, któremu chciałoby się dorównać. Jeśli jest on z innej epoki, tym lepiej, nigdy nie dojdzie do konfrontacji. Dla mnie taką osobą jest Clarence Darrow, amerykański adwokat przełomu XIX i XX wieku. Stał się bohaterem książki Irwinga Stone’a „W imieniu obrony”. Ten autor pisał biografie najwybitniejszych ludzi i do takich osób zaliczył obokMichała Anioła, van Gogha czy Jacka Londona także adwokata. Clarence Darrow zasłużył na to – był obrońcą spraw słusznych, acz często niepopularnych. Sławę zdobył jako obrońca przywódców związkowych. Był liberałem, zdeklarowanym przeciwnikiem kary śmierci, bronił w najsłynniejszych procesach, m.in. w sprawie stan Illinois przeciwko Leopoldowi i Loebowi. Byli to studenci zafascynowani filozofią F. Nietzschego, którą interpretowali w specyficzny sposób. Uznali, że to oni są wybrańcami, których nie obowiązuje prawo moralne. Stwierdzili, że mogą rozporządzać losem innych, i postanowili popełnić morderstwo doskonałe. Zabili swojego kuzyna. Zostali zdemaskowani po kilku dniach. Jedyną niewiadomą w procesie było, czy zostaną skazani na śmierć, czy dożywotnie więzienie. Publiczność domagała się krwi. Do historii przeszło przemówienie Darrowa, będące jednym z najsłynniejszych w historii protestów przeciwko karze śmierci. Przemawiał przez trzy dni. Dziennikarze nazwali go starym lwem po tym, jak zrzuciwszy marynarkę, w samej koszuli miotał się po sali sądowej i zachrypniętym ze zmęczenia głosem przekonywał, że okrucieństwo rodzi jedynie okrucieństwo. Wygrał, sąd nie orzekł kary śmierci. Wielką próbą charakteru jest występowanie naprzeciw wrogo nastawionej publiczności. Darrowto uwielbiał. Ekranizacji doczekała się jego obrona w sprawie stan Tennessee przeciwkoJohnowi T. Scopesowi w tzw. małpim procesie, gdzie bronił nauczyciela, któremu zarzucono nauczanie teorii ewolucji Darwina. Sala sądowa wypełniona była fundamentalistami wznoszącymi modły za wyrok skazujący. Nie jest łatwo bronić, gdy ma się przeciwko sobie tłum fanatyków odpornych na merytoryczne argumenty. Podobną sytuację przeżyłem, reprezentując ministra przekształceń własnościowych Janusza Lewandowskiego w sprawie przeciwko prezesowi NIK Lechowi Kaczyńskiemu, który zarzucał ministrowi nierzetelność przy przeprowadzanych prywatyzacjach. Na sali rozpraw prezesowi towarzyszył tłum zwolenników palących świece w intencji jego zwycięstwa i skandujących „precz z żydowskimi bankierami”.Darrow osiągnął to, co wtedy mi się nie udało: spowodował, że pod wpływem wygłoszonych argumentów wrogo nastawiony tłum zmienił swoje sympatie. Trema przed wystąpieniem Aby w takich sytuacjach nie sparaliżował nas strach czy trema, musimy uodpornić się na stres. Często przez widzów będziemy identyfikowani z osobą, którą bronimy. Musimy pamiętać, że zawsze stoimy po słusznej stronie. Jak powiedział mecenas Tadeusz de Virion, nigdy nie bronimy zbrodni, ale osoby stojącej pod zarzutem. Pomoc obrońcy jest warunkiem koniecznym sprawiedliwego procesu, inaczej mielibyśmy do czynienia z inkwizycją. Nie możemy koncentrować się na tym, jak zostaniemy odebrani, i starać się przypodobać widowni. Bycie adwokatem pociąga za sobą wystawianie się na krytykę, która z obiektywizmem często nie ma nic wspólnego. Są sprawy, w których nie odniesiemy sukcesu, ale istotny jest styl, w jakim przegrywamy. Klasę adwokata wyznacza nie treść wyroku, ale jakość przeprowadzonej obrony. Zachowania wybitnych adwokatów przechodzą do historii. Me­ce­nas Franciszek Nowodworski w 1913 r. przed sądem carskim bronił działaczy Narodowego Związku Robotniczego. W trakcie procesu zachorował, lekarze zabronili mu udziału w sprawie. On zdecydował, że nie pozostawi klienta bez obrony. Nie mógł chodzić, więc kazał zanieść się do sądu, a że nie mógł stać, przemawiał, klęcząc. Uniewinniono klienta, ale mecenas znalazł się w szpitalu. Nie rekomenduję, by będąc obłożnie chorym, przychodzić do sądu, ale nasze podejście do sprawy wpływa na końcowe świadectwo, jakie sobie wystawiamy.

Techniki konstruowania mowy końcowej

Co do techniki konstruowania mowy obrończej, by móc ją przygotować, trzeba sprawę doskonale poznać. Nie jest to łatwe – akta liczą i po kilkadziesiąt tomów. Ja staram się usystematyzować stan faktyczny tak, by móc go ująć w formie krótkiego konspektu. Potem szukam klucza do sprawy, taktyki, jak ją rozegrać; może nią być kruczek prawny, który przesądzi losy procesu. Jeden dobry pomysł proceduralny może okazać się skuteczniejszy od wielogodzinnego przemówienia. By znaleźć sposób na sprawę, trzeba o niej myśleć. Rzadko trafiają się rozwiązania stuprocentowo skuteczne. Nigdy nie mamy pewności, czy tym, co wymyśliliśmy, przekonamy sąd, dlatego nie możemy spoczywać na laurach. Zawsze warto mieć w zapasie dodatkowe argumenty. W jednej ze spraw obrońca znalazł uchybienie, które dyskwalifikowało wyrok. Zgodnie z orzecznictwem i doktryną orzeczenie skażone taką wadą nie powinno się ostać. Apelacja oparta została na tym argumencie. Niestety sąd ją oddalił. Przyznał wprawdzie, że dotychczasowe orzecznictwo było zgodne z tym, co twierdził obrońca, jednak prawo nie ma charakteru precedensowego i inne orzeczenia nie wiążą sądu, w którego ocenie w tej sprawie powołane uchybienie nie miało wpływu na treść wyroku.

Wiele spraw wydaje się beznadziejnymi, skazanymi na niepowodzenie. Taki sposób myślenia trzeba wyeliminować, zawsze jest coś do osiągnięcia. Gdy się nie uda, zawsze możemy pocieszyć się maksymą: „Żadna sprawa nie jest do końca przegrana, zawsze może posłużyć za negatywny przykład”. Przed sądem odwoławczym toczył się wieloosobowy proces. Przez wiele godzin przemawiali najznakomitsi adwokaci. Na sam koniec głos zabrał oskarżony, który bronił się sam. Po tym, co zostało powiedziane, nikomu przez myśl nie przeszło, że może wnieść coś nowego. Wystąpienie rozpoczął od stwierdzenia: „Moim zdaniem ten wyrok jest nieważny, bo nie został podpisany przez sędziów”. Uchybienie to uszło uwadze wszystkich. Nikt nie podejrzewał, że można popełnić tak oczywisty błąd. To lekcja, że wszędzie może być ukryty klucz do wygrania sprawy. Roz­wią­zania przychodzą w nieoczekiwanych momentach. Od lat sypiam z notesem przy nocnym stoliku. Często nad ranem zapisuję po­mysły, żeby nie umknęły.

Gdy poznamy sprawę, zidentyfikujemy słabe strony oskarżenia i opracujemy własną taktykę, możemy przystąpić do przygotowywania przemówienia.

Istnieje szereg powiedzonek prawniczych mających gwarantować skuteczność obrony: „Kiedy masz prawo po swojej stronie, wal w fakty, kiedy masz fakty po swojej stronie, wal w prawo, kiedy nic nie jest po twojej stronie, wal w stół” czy „Jeśli nie możesz ich pokonać, to zamąć im w głowie”. Brzmią atrakcyjnie, ale do każdej sprawy trzeba podejść indywidualnie.

W przemówieniu sztuką nie jest opowiedzenie sprawy, bo wszyscy ją znają, sztuką jest nadanie jej naszej własnej interpretacji, do której przekonamy innych. Proces sądowy jest podobny do spektaklu teatralnego. Różnica polega na tym, że w sądzie nie ma napisanych wcześniej kwestii. Od nas tylko zależy, czy w czasie procesu pozostaniemy statystami, czy widzowie uznają, że odegraliśmy pierwszoplanową rolę. Często trzeba powstrzymać pokusę zabłyśnięcia. Naprawdędobrze wykonuje swoją pracę nie ten, kto przyciąga uwagę publiczności, ale ten, kto odnosi określony efekt. Broniłem w sprawie, w której sędzia nie potrafił zachować pozorów bezstronności i pewne było, że zapadnie wyrok skazujący. Dokonałem analizy sytuacji. Powiedzenie czegokolwiek byłoby zdradzeniem argumentów obrony. Wtedy cały wysiłek sądu przy pisaniu uzasadnienia zostałby skierowany na ich zdezawuowanie. Po co zawczasu zdradzać swoje atuty, mając pewność, że na tym etapie nie pozwolą wygrać? Podjąłem decyzję, by zrezygnować z przemówienia, poprosiłem o uniewinnienie i usiadłem. Z zaciśniętymi zębami zniosłem komentarze o niewykonywaniu powinności obrończych. W konsekwencji opłaciło się: w uzasadnieniu sąd nie odniósł się do wielu istotnych kwestii, co umożliwiło uchylenie wyroku. Oczywiście takie sytuacje należą do wyjątków. Jednak zawsze powinniśmy się zastanowić, czy w przemówieniu wykorzystać wszystkie argumenty. Zawsze musimy liczyć się z wyrokiem skazującym, a zatem dobrze mieć w zapasie coś do wykorzystania przed sądem odwoławczym – największe szanse powodzenia mają zarzuty dotyczące naruszenia procedury. Co do konstrukcji przemówienia: na początku radziłem, aby nie pisać go na kartce. Co zatem zrobić, aby nic z tego, co chcemy powiedzieć, nam nie umknęło? Ja wypisuję tezy, które chcę poruszyć, po czym zastanawiam się, w jak najbardziej efektowny i efektywny sposób przedstawić je sądowi. Swoją technikę przygotowywania przemówień zapożyczyłem od Marka Hłaski. W swojej książce „Piękni dwudziestoletni” opisywał, jak pracuje nad książkami. Gdy jakaś historia przychodziła mu do głowy, opowiadał ją każdemu, kogo spotkał, przedstawiając jej różne warianty. Gdy opowieść przybierała właściwą dramaturgię, przystępował do jej spisywania. Ja zrezygnowałem tylko ze słuchaczy; przemówienia układam w głowie, często wieczorami, leżąc w łóżku. Gdy jestem zadowolony z efektu, zapisuję we właściwej kolejności tezy do omówienia. Metoda miała skutki uboczne. Moje życie uczuciowe legło w gruzach po tym, jak w nocy, myśląc nad nowymi koncepcjami obrony, odruchowo zwracałem się do żony: „Proszę wysokiego sądu”. W dniu przemówienia może się okazać, że wobec argumentów oskarżyciela to, co przygotowaliśmy, jest niewystarczające. Notuję tezy prokuratora i najpierw staram się do nich odnieść, a potem przechodzę do tego, co przygotowałem. Czasem tak się nie da i wszystko trzeba przekonfigurować. W miarę zdobywania praktyki ripostę jesteśmy w stanie przygotować w kilka sekund. Nigdy nie powinniśmy wątpić, że damy sobie radę.

Kolejna z prawniczych zasad brzmi: „Ten, co twierdzi, że coś jest niewykonalne, nie powinien przeszkadzać wykonawcy”.

Reasumując

Przykro mi, jeżeli państwo nie znaleźliście w artykule tego, czego oczekiwaliście – gotowej recepty, jak w weekend nauczyć się wygłaszać przemówienia i wygrywać sprawy. Bycie obrońcą to sztuka, do której dochodzi się latami, co gorsza – z każdym rokiem wykonywania zawodu dostrzegamy coraz więcej swoich wad. By dobrze bronić, musimy skumulować w sobie poza talentem wiele umiejętności: znajomość prawa, zdolność logicznego myś­le­nia, wiedzę ogólną, pasję, odwagę. Przed tymi, którym to się udało, chylę czoła.

* Wspólnik w kancelarii adwokackiej Pociej, Dubois i Wspólnicy Sp. j., autor ksią­żek, felietonów, słuchowisk radiowych.

1 A. Bloch, Prawnicze prawa Murphy’ego, Poznań 2000.

2 F. McLynn, Słynne Procesy, Warszawa 1996.

7 zasad jak przygotować mowę końcową

Na co zwracasz uwagę przygotowując mowę końcową? 🤔

Ubiegły tydzień zakończyłam wygraną w bardzo trudnej i ważnej dla klienta sprawie.💪 Zanim jednak zapadł tak wyczekiwany wyrok przyszedł jak zwykle czas na mowy końcowe. Tym razem ten moment nieco mnie zaskoczył. 👀

Po wywiedzeniu stanowiska w imieniu mojego klienta, pełnomocnik pozwanego swoją mowę… odczytał z kartki.🙄 Pełnomocnik obecny na każdej wcześniejszej rozprawie, starszy wiekiem, doświadczeniem i tytułem naukowym.🤔 Cały czar argumentacji prysł.

Nawet najlepsza mowa jeśli jest odczytywana znacznie traci na odbiorze. Jak zatem przygotować się do mowy końcowej, która nie tylko wzbudzi zainteresowanie, ale i skłoni do refleksji nad rozstrzygnięciem sprawy?💡💡💡

Siedem zasad, o których należy pamiętać przygotowując mowę końcową:

1) Kluczowa jest dobra znajomość akt, w szczególności najważniejszych dokumentów i protokołów z poszczególnych rozpraw 📚📒📓

2) Warto w punktach odnotować najważniejsze kwestie, które chcemy poruszyć i cytaty z poszczególnych zeznań lub z orzecznictwa 📃

3) Mowa powinna być wcześniej przez nas przygotowana i przećwiczona (najlepiej na głos) 🔊

4) Wypowiedź nie powinna być zbyt długa, ale ważne, aby poruszała najważniejsze zagadnienia i zaciekawiała odbiorcę 🧐

5) Ustrukturyzowanie i uporządkowanie argumentów ułatwia odbiorcom zrozumienie co chcemy powiedzieć 📊

6) Kwestie najważniejsze mówimy na początku – z czasem bowiem uwaga odbiorców się rozluźnia i ryzykujemy, że nie wychwycą kwestii z naszego punktu widzenia najważniejszych – korzystajmy ze struktury amerykańskiego newsa 📰

7) Mowa końcowa, jak sama nazwa wskazuje winna zostać wypowiedziana – nasza wypowiedź (nawet jeśli nie jest idealna), jest znacznie przyjemniejsza w odbiorze niż najlepszy nawet odczyt 🎤🔊🔔

A Ty?

Na co zwracasz uwagę przygotowując mowę końcową?

Zdarza Ci się ćwiczyć wcześniej czy idziesz na żywioł?

mowa końcowa prokuratora

Prokurator domaga się ośmiu lat więzienia dla byłego prezydenta za zgwałcenie urzędniczki Sędzia Natalia Burandt zamknęła przewód sądowy już dwa tygodnie temu, ale mowy końcowe obrońcy, oskarżonego, prokurator i pełnomocnika głównej pokrzywdzonej zajęły aż trzy terminy. Nie wiadomo, jakie argumenty przedstawiali na sali sądowej, bo cały

Zabójstwo Kamili. Będzie dożywocie? “Trzeba chronić ludzi przed takim człowiekiem” . – Nie można mieć wątpliwości, że Grzegorz G. dopuścił się zarzucanego mu czynu i działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia. Wnoszę o wymierzanie mu kary dożywotniego więzienia – mówiła prokurator Agnieszka Nickel-Rogowska. Jej zdaniem oskarżony wszystko zaplanował, a

Koniec procesu Beaty Sawickiej . Przed Sądem Okręgowym w Warszawie głos zabiorą dziś mec. Jacek Dubois i mec. Mikołaj Pietrzak. Potem ostatnie słowo wygłoszą Sawicka i Wądołowski. Sąd wydaje wyrok w terminie do 7 dni od zakończenia mów końcowych.

Katastrofa kolejowa pod Szczekocinami. Koniec procesu dyżurnych ruchu [WIDEO] , gdyby choć jedna z tych czterech osób zachowała się zgodnie z procedurami. Wobec maszynistów, którzy zginęli w katastrofie, śledztwo umorzono. Prokurator: popełnili kardynalne błędy W mowie końcowej prokurator Marek Mazur podkreślał, że dyżurni ruchu

Skatowali 24-latka pod Banana Club? Prokuratura: “Nikt z nas nie chciałby stanąć z oskarżonym twarzą w twarz na ulicy” monitoringu, które są niemym świadkiem zdarzeń, widać, jak oskarżony uderza, a pokrzywdzony po tym uderzeniu upada, uderzając głową o śmietnik. Widać też, jak osacza pokrzywdzonego, odgania osoby postronne, umożliwiając drugiemu z oskarżonych [Pawłowi Jaśkiewiczowi – red.] dalsze bicie – mówił prokurator

Breivik uniknie więzienia? Prokuratorzy chcą dla niego szpitala psychiatrycznego Cała Norwegia czekała na dzisiejsze mowy prokuratorów. A ci podjęli raczej zaskakującą decyzję – wnioskują o uznanie Breivika za niepoczytalnego i zamknięcia go w szpitalu psychiatrycznym. Sami jednak przyznają, że nie da się z całą pewnością stwierdzić czy zabójca z wyspy

Prokurator: dożywocie dla ?łowców skór” Prokurator Robert Tarsalewski przypomniał historię żmudnego i skomplikowanego śledztwa. Wspomniał o naszym artykule z 23 stycznia 2002 r. pt. “Łowcy skór”: “Bez wsparcia dziennikarzy trudno byłoby wyobrazić sobie tę sprawę”. Mówił

Wkrótce finisz sprawy Nieznalskiej Na wczorajszej rozprawie przed gdańskim sądem zaprezentowano ostatni dowód – materiał filmowy dostarczony przez TVN. To tzw. surówka – materiały nagrane w styczniu 2001 roku w gdańskiej galerii Wyspa, w której przez kilka tygodni prezentowana była instalacja “Pasja”. S

Czy Macierewicza można ścigać za kłamstwa o Smoleńsku? Prokurator: Niejasne reguły sprzyjają unikaniu odpowiedzialności była efektem szeregu błędów i zaniedbań, wykluczając zamach]. Jest to o tyle istotne, że z przepisów wynika, że komisja kończy swoje prace raportem. W rozporządzeniu Macierewicza jest mowa o raporcie. – Ale mimo to raport podkomisji nie ma charakteru raportu końcowego. Przynajmniej nie został tak

Krok do zakończenia procesu w sprawie afery FOZZ kompetencjami” został Grzegorz Żemek, były dyrektor w Banku Handlowym, powiązany ze służbami specjalnymi, czego nie krył podczas procesu. – Jak Ludwik XIV mówił o sobie “państwo to ja”, tak o oskarżonym można powiedzieć “FOZZ to Żemek” – podkreślała prokurator. Jego zastępcą była Janina

Prokurator w Starachowicach: 2 lata i 1,5 roku dla samorządowców . Prokurator wniósł o uznanie wszystkich oskarżonych za winnych. Były starosta jest oskarżony o próbę wyłudzenia odszkodowania za rzekomo skradziony samochód, a Marek B. o wyłudzenie ubezpieczenia za zaaranżowaną kolizję i wręczenie dwóch łapówkę szefowi komisji lekarskiej przy WKU. W zamian za to

Mowy końcowe w procesie Żulczyka. “Władza gra przeciwko obywatelom znaczonymi kartami” umysłowo i ma zdolność do podejmowania decyzji na poziomie 12-latka – mówił przed sądem literaturoznawca Michał Rusinek. Wystąpił w charakterze świadka w sprawie o zniesławienie prezydenta przez Jakuba Żulczyka. Mowę końcową wygłosili prokurator, obrońcy oskarżonego i Jakub Żulczyk. Część obecnych na sali

Aresztowanie Jacka P. Szemrane interesy w cieniu służb specjalnych państwa PiS W komunikacie Prokuratury Okręgowej w Poznaniu z początku czerwca nie ma mowy o tym, kim jest aresztowana osoba. Potwierdziliśmy, że chodzi właśnie o Jacka P. – Wskazana osoba ma status podejrzanego w tej sprawie i na wniosek prokuratora została tymczasowo aresztowana przez sąd na okres trzech

Prokurator żąda kar więzienia w zawieszeniu dla Arabskiego i pracowników kancelarii Tuska Kaczorowski. Do sprawy przed sądem włączyła się prokuratura okręgowa z lewobrzeżnej części Warszawy. We wtorek, po trwającym ponad trzy lata procesie, jako pierwszy mogę końcową wygłosił jej przedstawiciel – prokurator Przemysław Ścibisz. Długo wyliczał nieprawidłowości, których – zdaniem

Zamachy w Paryżu. Zapadły wyroki w procesie stulecia historyczne, filozoficzne czy moralne. Macie po prostu zastosować obowiązujące we Francji przepisy prawa. Wasz werdykt to nie wpis na karty historii, ale akt sprawiedliwości, taki sam, jakie codziennie wydają setki trybunałów w tym kraju – przypomniał ten aksjomat w swojej mowie końcowej jeden z

101-letni były strażnik obozu koncentracyjnego skazany na pięć lat więzienia skazany Josef S. jest Niemcem urodzonym na terenie dzisiejszej Litwy. Twierdzi, że nigdy nie pracował jako strażnik w Sachsenhausen, a w czasie wojny był parobkiem. &;Nie mam z tym nic wspólnego” – odpierał zarzuty podczas mowy końcowej. Mężczyzna został zidentyfikowany w 2018 r. na

Kara śmierci dla obcokrajowców walczących w szeregach armii Ukrainy. Wyrok w pierwszym pokazowym procesie określonymi normami i zasadami, ale także główną, niewzruszoną zasadą – sprawiedliwością. To ona umożliwiła podjęcie tej złożonej i trudnej decyzji o zastosowaniu wyjątkowej kary, w postaci kary śmierci”, oświadczył w mowie końcowej Aleksander Nikulin, przewodniczący składu sędziowskiego. Kim są skazani

Śledczy: Trzech mężczyzn zgwałciło uczennicę podstawówki. Sąd: Gwałtu nie było, ona sama chciała musieli o nią zabiegać. Na Facebooku dodała sobie rok Trzech mężczyzn zostało oskarżonych o to, że działając wspólnie, podstępem podali 14-letniej Patrycji amfetaminę, a potem wielokrotnie zgwałcili. Prokurator w mowie końcowej zażądał dla Łukasza, Sylwestra i Radosława kar od pięciu do sześciu lat

Ile zażądał prokurator dla oskarżonego o pedofilię prokuratora? Sąd tego nie ujawnia – W czwartek zamknięty został przewód sądowy. Rozpoczęło się też wygłaszanie mów końcowych – informuje sędzia Agnieszka Leżańska, rzeczniczka prasowa piotrkowskiego sądu. 2 kwietnia głos mają zabrać jeszcze Andrzej W. i jego obrońca. Tego samego dnia sąd wyda wyrok. O jaką karę dla

“Swoim zachowaniem nie popełnił przestępstwa”. Sąd umorzył sprawę Żulczyka o znieważenie prezydenta nie medycznego schorzenia. Pisarz nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Swoje stanowisko podtrzymał w mowie końcowej , w której zwrócił uwagę, że jego wypowiedź była obywatelskim oporem wobec władzy. – Jakie mamy możliwości działania, gdy władza zachowuje się źle, głupio, gdy władza kłamie

USA. Były policjant winny śmierci George’a Floyda “przytłaczające”. “To nie było wykonywanie obowiązków policjanta, tylko morderstwo” Przed rozpoczęciem narad przysięgli wysłuchali jeszcze mów końcowych obu stron. Prokurator Steve Schleicher poradził im, by “kierowali się zdrowym rozsądkiem i uwierzyli swoim oczom”, co

Georgia: Trzech białych mężczyzn winnych morderstwa Afroamerykanina Ahmauda Arbery’ego konieczna – stwierdziła podczas mowy końcowej prokuratorka. Okazało się, że Arbery próbował uciekać przed McMichaelami i Bryanem przez prawie pięć minut. Bryan początkowo próbował przedstawiać siebie jako świadka wydarzeń, który jedynie nakręcił film. Jednak prokuratura ustaliła, że odgrywał w pościgu

Sprawa Żulczyka wraca, czyli kolejna odsłona wojenki Ziobro – Duda Duda musiał się z tą sytuacją zmagać. To znaczy – tłumaczyć w sądzie, że debilem nie jest. Kolejne dni pokazały, że atak był wyjątkowo skuteczny, a w całej sprawie najmocniej oberwał właśnie prezydent. Nie Żulczyk, który w swojej mowie końcowej w sądzie wyjaśnił, dlaczego napisał to, co

Proces w sprawie śmierci Floyda: Ameryka czeka w napięciu na werdykt konkretnym wymiarze kary już sąd. Prokurator: Serce Chauvina było za małe Przed rozpoczęciem narad przysięgli wysłuchali jeszcze mów końcowych obu stron. Prokurator Steve Schleicher poradził im, by “kierowali się zdrowym rozsądkiem i uwierzyli swoim oczom”, co było oczywiście nawiązaniem do

“Prawnik z lincolna” spotyka “pana z W11”. Nawet Temida otworzy oczy zatrudnił jako kierowcę, kiedy tłumaczy jej zawiłości procesowe. Wyjaśnia wtedy prawnicze terminy, taktykę, którą stosują adwokaci i prokuratorzy – od wybrania przysięgłych (robią to oskarżenie i obrona), co przypomina grę karcianą w stylu Duel Masters, przez odwracanie uwagi sędziego, po mowę końcową

Prokuratura chciała więzienia w zawieszeniu. Ale sąd nie miał litości dla bombowego żartownisia zachowywać się nie wolno – argumentowała w mowie końcowej Anna Szyc z Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód. Alfred K. w środę w sądzie się nie stawił. 31-latek przyznał się wcześniej do winy. We wtorek 18 grudnia ubiegłego roku przed godziną 14 zadzwonił pod numer alarmowy 112. Powiedział, że w sądzie

Prokurator chce nie 15, lecz 25 lat więzienia dla twórców Amber Gold najpóźniej w 2027 r., gdy będą mieli po 43 lata. Ćwierć wieku pozbawienia wolności W czwartek sytuacja oskarżonych się zmieniła. Jak poinformował Grzegorz Armatowski , reporter Radia Gdańsk, podczas wygłaszanych dziś mów końcowych prokurator domagał się dla Marcina i Katarzyny P. kary po 25

Prokurator żąda kar bezwzględnego więzienia za zamknięcie dziecka w pralce fałszywe oskarżenie innej osoby o znęcanie się nad dwulatkiem. Za ten czyn grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat. Proces toczył się przed Sądem Rejonowym w Radomiu. Prokurator w mowie końcowej przed sądem zażądał dla Tomasza K. kary dwóch i pół roku pozbawienia

Proces groźnego gangstera. Prokuratura chce dla “Bukaciaka” niższej kary, niż orzekł sąd 15 lat więzienia (tak samo jak w mowie końcowej przed sądem pierwszej instancji). O taki sam wymiar kary zawnioskował adwokat Piotr Dałkowski, obrońca &;Bukaciaka”. Obaj wskazywali, że za podobne przestępstwa innych członków m.in. grupy mokotowskiej skazywano na niższe kary. Wyrok poznamy

Proces brzeski. Opozycja pod sąd, a sądem był rząd . Wystąpienia Wincentego Witosa, Hermana, Liebermana czy Stanisława Dubois odbijały się głośnym echem. Czy oskarżeni przyjęli jakąś linię obrony? – Stali na stanowisku, że są niewinni. Do końca zachowywali się godnie. Podkreślali w mowach końcowych, że wyrok nie jest ostateczny, że nawet jak pójdą do

W komendzie bił zatrzymanych? Koniec procesu policjanta rozpoczął się we wrześniu ubiegłego roku. Dziś się zakończył, a prokurator, pełnomocnik pokrzywdzonych i obrońcy policjanta (jest ich dwóch), wygłosili mowy końcowe. Oskarżyciel publiczny chce dla Tomasza P. dwóch lat pozbawienia wolności bez zawieszenia oraz zakazu pracy w zawodach związanych z ochroną

Brazylia: senacka komisja oskarża prezydenta Bolsonaro o śmierć 120 tysięcy osób zarażać tak długo, aż społeczeństwo nabędzie &;oporność zbiorową”. Szef komisji senackiej Renan Calheiros wyliczał w mowie końcowej zarzuty &;buty”, &;nieudolności”, &;sabotowania wiedzy naukowej”, &;nieuczciwości”, &;arogancji”

Prokurator chce ośmiu lat więzienia dla “dilera gwiazd” detalicznym być może najlepszy w Polsce – opowiadał autor aktu oskarżenia. Główny oskarżony i jego obrońcy wygłoszą mowy końcowe 2 kwietnia. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, sędzia Anita Kowal najpóźniej po 14 dniach powinna ogłosić wyrok w tej sprawie. Oprócz Cezarego P. na ławie oskarżonych

Rozebrali się, zabili owcę przed bramą Auschwitz. Organizatorom grozi do trzech lat więzienia oskarżonych zasiadło 12 osób: z Polski, Niemiec, Ukrainy i Białorusi. Wszyscy są oskarżeni o znieważenie miejsca pamięci. Organizatorom – Adamowi B. i Mikicie V., przedstawiono dodatkowo zarzut znęcania się nad zwierzętami. Prokurator: reakcja musi być zdecydowana Obie strony wygłosiły mowy końcowe. &ndash

Macierewicz o śledztwie we własnej sprawie: Prorosyjskie lobby zostanie obnażone prokuratury okręgowej wszczął śledztwo dotyczące fałszywego zawiadomienia o przestępstwie, które Macierewicz złożył na Tomasza Piątka, autora książki &;Macierewicz i jego tajemnice”. Cytowaliśmy przy tym dokładnie pismo prokuratora prowadzącego sprawę. Teraz prokuratura podaje, że &

Częstochowianin nawoływał do agresji wobec muzułmanów. Sąd ocenił wolność słowa filozofa i etyka prof. Bogusława Wolniewicza. Po mowach końcowych w procesie Marek P. ogłosił na FB, że &;za wolność słowa, za prawdę, za obronę Polski przed terrorem, za patriotyzm, prokurator zażądał dla mnie 6 miesięcy aresztu, 20 godzin prac publicznych i zapłatę wszystkich kosztów sądowych (około

Prokurator IPN: Lustrowany nie był w SB, ale to nie ma znaczenia. Bo teraz do SB go zaliczono Słowińskiego sąd wysłuchał mów końcowych. – To sprawa nietypowa. Lustrowany nie próbuje niczego zataić. Ma inny pogląd na sprawę niż ustawodawca, Sąd Najwyższy i IPN – mówił prokurator z IPN. Przekonywał, że wydziały łączności oddano pod bezpośredni nadzór szefów SB ze względu na potrzeby

Trzy lata w zawieszeniu dla studenta Jegora Żukowa, uczestnika moskiewskich protestów mowie końcowej Żukow oceniał, że sytuacja w kraju uniemożliwia ludziom normalny rozwój, a 10 proc. Rosjan zgromadziło w swoich rękach 90 proc. majątku państwa. Przy tym znaczna część tego kapitału została zdobyta dzięki korupcji. Według Żukowa Rosja jest dziś “antysocjalnym, wymierającym

Sąd: Władysław Frasyniuk popychał i kopał policjantów podczas miesięcznicy. Ale kary nie będzie poniedziałek nasze wnioski dowodowe. W tej sytuacji, mimo braku skazania i wymierzenia kary i utrzymania statusu osoby niekaranej, konieczna jest w mej ocenie apelacja – skomentował adwokat Piotr Schramm, obrońca Frasyniuka. Od wyroku odwoła się najpewniej także prokurator Michał Gołda, który w mowie

W poniedziałek wyrok w procesie twórców Amber Gold wyrok. Prokuratura domaga się kar 25 lat więzienia dla Katarzyny i Marcina P. Wcześniej informowała, że ich czyny są zagrożone karą do 15 lat więzienia, ale w trakcie wygłaszanych mów końcowych prokurator domagał się już znacznie wyższej kary. Powołał się na przepis który mówi, że jeśli suma orzeczonych

Amber Gold. Obrońca Marcina P.: “Domagamy się uniewinnienia” Blisko dwadzieścia minut trwała mowa końcowa adwokata Michała Komorowskiego, obrońcy Marcina P. wygłoszona we wtorek przed gdańskim sądem. &;To nie była piramida finansowa” Mecenas podkreślał w mowie, że on i jego klient spodziewają się jaki będzie wyrok, ponieważ od początku &ndash

Generał Milicji Obywatelskiej staje przed sądem. Czy odpowie za zbrodnie stanu wojennego? mowy końcowe. Na sali rozpraw nie pojawił się sam oskarżony generał Leszek L. Oskarżycielem posiłkowym jest jedna z poszkodowanych Elżbieta Kwiatkowska-Wyrwisz.

Wymuszanie skruchy w mediach społecznościowych. Jak reżim Łukaszenki zastrasza Białorusinów wniosek funkcjonariusza, który rzekomo przy okazji doznał &;uszczerbku na zdrowiu”, kobieta została zatrzymana, wszczęto postępowanie karne. Występując w poniedziałek w sądzie z mową końcową, Hersze, mieszkająca od 12 lat w Szwajcarii, podkreśliła: &;Żyję w europejskim kraju, gdzie zasady

Katastrofa kolejowa pod Szczekocinami. Sprawa wróci do sądu w przyszłym roku , a oskarżonej Jolancie S. karę łączną 2 lat i 6 miesięcy więzienia. W mowie końcowej prokurator wnosił o wymierzenie Andrzejowi N. kary łącznej 8 lat pozbawienia wolności, a Jolancie S. kary łącznej 7 lat pozbawienia wolności. O przebiegu tragedii i wyroku pisaliśmy szczegółowo TUTAJ Po uzyskaniu

Szefowie firm farmaceutycznych jak baroni narkotykowi. Prokuratorzy w USA stawiają im zarzuty rozpętania epidemii opioidowej – powiedział podczas mowy końcowej prokurator Nathaniel Yeager Insys płacił lekarzom za wypisywanie recept znacznie szerszej grupie pacjentów, niż było to potrzebne. Przedstawiciele handlowi firmy dostawali tym wyższe bonusy, im wyższa była dawka leku. Na procesie odczytano e-mail wiceprezesa z

Brunon Kwiecień: Jestem mitomanem. Ten horror wykreowała ABW Fałszerstwa, manipulacje przy sporządzaniu zeznań świadków, a w końcu wykreowanie sprawy, której finałem jest proces sądowy – o to wszystko oskarżał Brunon Kwiecień Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w mowie końcowej w krakowskim sądzie okręgowym

Emerytowani generałowie SB skazani na dwa lata więzienia. Za represje sprzed 35 lat takie kary. – Podstawowe prawa zostały naruszone na masową skalę – podkreślał sędzia. Wyroki zaskoczyły nawet prokuratorów, którzy w mowach końcowych wnosili o orzeczenie kar więzienia w zawieszeniu. Śledczy IPN zaznaczają, że wyrok jest przełomowy. Do tej pory sądy umarzały większość spraw

Narodowcy, którzy napadli na ukraińską procesję, skazani. Za karę mają pracować społecznie : Oskarżeni to nacjonaliści Prokurator Michał Kalita w mowie końcowej nazwał oskarżonych grupą nacjonalistów, którzy wobec uczestników religijnej uroczystości zachowali się agresywnie. Przypomniał, że oskarżeni motywowali swoje działanie tym, że na procesji były symbole propagujące faszyzm. W czasie procesu

Dożywocie dla podwójnego mordercy. I mocne słowa: “Urządził polowanie na ludzi. Rzeźnik” – Urządził sobie polowanie na ludzi. Zachował się jak rzeźnik, który kroił i ciął ludzkie ciała. Zadał ponad 40 ran ciętych i kłutych. Eliminacja ze społeczeństwa to jedyny sposob, by ochronić nas przed takim człowiekiem – mówił w mowie końcowej adwokat Janusz Runowski, pełnomocnik pokrzywdzonych

Sąd podwyższył wyroki za katastrofę kolejową pod Szczekocinami oskarżonemu Andrzejowi N. karę łączną 4 lat pozbawienia wolności, a oskarżonej Jolancie S. karę łączną 2 lat i 6 miesięcy więzienia. W mowie końcowej prokurator wnosił o wymierzenie Andrzejowi N. kary łącznej 8 lat pozbawienia wolności, a Jolancie S. 7 lat. Uznał, że wymierzone przez sąd kary są zbyt łagodne

Były prezydent ponownie przed sądem za zgwałcenie ciężarnej urzędniczki dnia nie dało się tego zrobić. Opisujemy dowody, odnosimy się również do tych przedstawionych przed sądem drugiej instancji – powiedział dziennikarzom adwokat Gawryluk po wyjściu z sali rozpraw. 8 grudnia mowę końcową wygłosi prokurator i pełnomocnik głównej pokrzywdzonej

Koniec procesu Nergala. Prokuratura oskarżyła muzyka o znieważenie godła &;trwa nadal”. – Wszyscy jesteśmy uczestnikami tego przedstawienia. Oskarżeni celowo podjęli publiczną prowokację, bo przecież proces karny jest medialny. Znieważenia godła RP dokonano celowo – powiedział w mowie końcowej prokurator Michał Kroplewski. – Umieszczenie

Kradzież “Gęsiarki” z Pałacu Prezydenckiego. Czy kelner wyniósł obraz? obraz, nie sprawiał wrażenia dzieła o znacznej wartości. Oskarżony mógł więc zakładać, że fakt kradzieży nigdy nie zostanie ujawniony – przekonywał prokurator Jarosław Sej podczas mowy końcowej w trwającym od ponad roku procesie. Obraz z kancelarii kupił w Hali Mirowskiej? Zniknięcie obrazu ujawniono

Od katastrofy smoleńskiej po katastrofę instytucji. PiS potwierdził swoją bezradność , że Rosjanin Wiktor R. nie zostanie aresztowany. A zresztą postępowanie przeciwko kontrolerom z podsmoleńskiej wieży, którzy mieli tam dyżur rankiem 10 kwietnia 2010 r., to efekt prac prokuratorów z wiosny 2015 r. Czyli zanim PiS przejął kontrolę nad prokuraturą. Wszystkie instytucje, które już po

Proces Przemysława Wiplera. Prokurator zażądał 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu W procesie Przemysława Wiplera oskarżonego o znieważenie policjantów i utrudnianie interwencji przy użyciu siły strony wygłosiły wczoraj mowy końcowe. Poetycka mowa końcowa prokuratora Prokurator Piotr Skiba zaczął poetycko

Nazarii uciekł przed wojną na Ukrainie. Zabił pod Poznaniem. Prokurator i obrońca zgodni , budzi zdziwienie – podkreślał w mowie końcowej prokurator Łukasz Terpiński. Podkreślał, że opinia psychiatryczna potwierdziła uzależnienie Nazariego od narkotyków. – Był w znacznym stopniu zdegenerowany. Z drugiej strony jest młody, nie był karany, a skruchę okazywał od pierwszego

Zabił, bo nie chciała oddać kluczyków do samochodu. Prokurator żąda dożywocia chciała oddać mu kluczyków do samochodu. Dożywocie jest zarezerwowane dla osób zdemoralizowanych. Tak jest w tej sprawie. Nie ma okoliczności łagodzących, sprawcę trzeba trwale odizolować od społeczeństwa – podkreślał w mowie końcowej prokurator Bartosz Deskiewicz. – Nie zgadzam się, że mój klient

Były rektor UMK: IPN uporczywie nęka starego człowieka niespodziewanie znalazł nieznane wcześniej dokumenty z teczki innego współpracownika, TW &;Janka”, w których jest mowa o &;Leszku”. Ich analiza w sądzie jeszcze trwa, tymczasem w środę prokurator IPN Emilia Kępińska znów wnioskowała o rozszerzenie materiału dowodowego, tym razem o teczki TW

CBA manipulowało przy podsłuchach Piniora? Obrona chce, by wypowiedział się biegły nie wysłuchał jednak mów końcowych, bo obrońca Piniora złożył dodatkowy wniosek o wydanie opinii uzupełniającej przez biegłego, który zajmował się analizą zamontowanych Piniorowi podsłuchów. Biegły nie był wcześniej wzywany do sądu, z jego wnioskami zapoznano się z pisemnej opinii. Ta ma około 500

Wjechał passatem w kałużę i ochlapał sąsiadów. Nie przeprosił. Skatowany na śmierć na oczach dzieci dzieci, konkubinę i dwóch braci, którzy w sądzie obok prokuratora występowali jako oskarżyciele posiłkowi. Prokurator w mowie końcowej domagał się dla Pawła i Patryka po 10 lat więzienia, czyli kary maksymalnej za przestępstwo pobicia ze skutkiem śmiertelnym, i 70 tys. zł zadośćuczynienia dla czwórki

25 lat więzienia dla “akwarysty”, który zabił prostytutkę. Wyrok już prawomocny zakończyć dopiero za czwartym podejściem. Najpierw sprawa została zdjęta z wokandy, bo 12 listopada – na mocy specjalnej ustawy – był dniem wolnym od pracy. W styczniu stronom udało się nawet wygłosić mowy końcowe. Wyrok jednak nie zapadł, bo jedna z sędzi się rozchorowała. Gdy proces (w innym

Śmierć Igora w komisariacie. Prokuratura żąda surowych kar dla sprawców zamieszek niż 9 tys. złotych. Za to prokurator na wczorajszych mowach końcowych domagał się dla oskarżonych kar od trzech do pięciu lat więzienia. Dlaczego wnosił o tak surowe kary? – Oskarżeni działali z pobudek chuligańskich, brali czynny udział w zbiegowisku, wiedząc, że jego

Zginęła rowerzystka, a dwie osoby zostały ranne. Sprawca był pod wpływem narkotyków. To kolejny wyrok w sprawie “Wolva” mów końcowych, gdzie padło stwierdzenie, że ewentualna wysoka kara, miałaby być – zdaniem obrońców – odwetem na W. CZYTAJ RÓWNIEŻ: “Suko, wycofaj się ze sprawy”. Jak w kantorze oszukiwali na miliony. Pokrzywdzeni biznesmeni, znani sportowcy i ksiądz – W ocenie sądu kara

25 lat więzienia dla zabójcy 16-latka z Zębu. Rodzina ofiary chciała dożywocia Dodatkowo musi zapłacić 40 tys. zł zadośćuczynienia dla rodziców zamordowanego 16-latka. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Rodzina zaskarży wyrok? W mowie końcowej prokurator domagał się dla oskarżonego kary dożywotniego

Trzy lata więzienia dla operatora dźwigu za wypadek na budowie dworca cytrynowej kupił w drodze do siedziby pracodawcy. Na ostatniej rozprawie w ubiegłym tygodniu w mowach końcowych prokurator żądał ośmiu lat więzienia. We wtorek zapadł wyrok. Operator, którego nie było na sali, został skazany na trzy lata więzienia. – Sąd

“Tylko jedna osoba się wahała”. Przysięgły opowiada o obradach przed skazaniem Dereka Chauvina prawników mów końcowych 19 kwietnia. Oddali do przechowania swoje telefony, po czym zagłosowali, że chcą obradować bez maseczek. Później przeszli do dyskusji. Na początek przewodniczący rozdał wszystkim kartki, na których każdy z dwunastu przysięgłych miał napisać jedną z dwóch liter. &;G” jak

20-latek skazany na dożywocie za okrutne morderstwo swojej dziewczyny. “Jestem niebezpieczny. Proszę o izolację” – mecenas Sebastian Kujacz. – On zasłużył na karę, ale ta proponowana przez prokuratora to dla niego wyrok śmierci – mówił w mowie końcowej, a wcześniej dodawał, że nie jest przekonany, że jego klient nie cierpi na zaburzenia natury psychicznej, które pojawiły się już po dokonanej

Amerykańskie miasta szykują się na protesty przed werdyktem w sprawie śmierci Floyda W poniedziałek prokurator i obrońca wygłoszą mowy końcowe w najgłośniejszym procesie sądowym ery Black Lives Matter. Potem przysięgli udadzą się na naradę, by zdecydować o winie 45-letniego Dereka Chauvina. Ów były policjant w maju ubiegłego roku przez dziewięć minut i 29 sekund dusił kolanem

Dla kogo walczył “Halid”. Koniec procesu Czeczenów Prokurator Adam Bogusłowicz w mowie końcowej przekonywał, że główny oskarżony, 36-letni mężczyzna, który posługuje się pseudonimem &;Halid”, utrzymywał kontakty z osobami o arabskich pseudonimach, mającymi związki z DAESH i Emiratem Kaukaskim, które nazywał &;braćmi”. Kiedy na Podlasie

Były rektor UMK oczyszczony przez sąd z zarzutów IPN . brak pisemnego zobowiązania do współpracy. Inaczej oceniła to prokurator IPN Emilia Kępińska. – Jan Kopcewicz nie tylko zobowiązał się do współpracy, ale też dobrowolnie ją realizował – stwierdziła w mowie końcowej. Żądała uznania naukowca za kłamcę lustracyjnego oraz pięcioletniego zakazu

Trybunał rusza z odsieczą dla fundacji Rydzyka? Veritatis. – Widać wyraźnie, że chodziło o to, aby art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej nie było w porządku prawnym. Tak aby sąd karny nie mógł się sprawą zarządu fundacji zajmować. Nie spodziewamy się 9 grudnia wyroku, będą prawdopodobnie dopiero mowy końcowe, wyroku w sprawie karnej

Parlament Europejski o praworządności i “strefach wolnych od LGBT” w Polsce polskie społeczeństwo na tyle dobrze wybierze władzę, że ta nie będzie sama siebie stawiała ponad prawem. Bo ten raport to akt oskarżenia władzy, która stawia się ponad konstytucją, a także szykanuje tych, którzy myślą inaczej. Halicki: Nie ma zgody na mowę nienawiści Halicki mówił też, że nie ma zgody na

Gangster “Drewniak” ciężko chory w szpitalu psychiatrycznym. Ale sąd i tak kończy proces procesu Ich proces zaczął się w połowie 2009 r., czyli prawie osiem lat temu. Jeden z oskarżonych nie doczekał końca procesu – zmarł w trakcie. W poniedziałek zaczęły się mowy końcowe – prokurator chce skazania oskarżonych i proponuje wymiar kary za każdy z blisko 180 zarzutów. I tak dla

Obywatele RP uniewinnieni od zarzutu wdarcia się na teren Sejmu nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Prokurator Edyta Łukiewicz wnioskowała o nałożenie na każdego z oskarżonych tysiąca złotych grzywny. W mowie końcowej przekonywała, że Kinasiewicz i Suszek nie tylko wtargnęli na teren Sejmu, ale

Prokuratura chce więzienia dla neurochirurgów. “Społeczna szkodliwość czynu ma szczególny wymiar” lekarzy zmienił w międzyczasie obrońcę, wnosił o wyznaczenie innego terminu, by adwokat mógł się zapoznać ze sprawą. Później się zdarzało, że na rozprawę nie stawiali się jeden z oskarżonych czy adwokat. We wtorek Sąd Rejonowy w Skarżysku-Kamiennej wysłuchał mów końcowych. Prokurator Stępień chce dwóch

Zabójstwo Kamili to sprawa zawiła. Oskarżony prosi o uniewinnienie Proces 32-letniego Grzegorza G. przez trzy lata toczył się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Zakończył się dwa tygodnie temu. Wtedy mowę końcową wygłosiła prokurator, która domaga się dożywocia. – Nie można mieć wątpliwości, że Grzegorz G. dopuścił się

Pijany kierowca zabił chłopaka na zebrze. Wyrok: sześć lat prokurator i adwokat wygłosili mowy końcowe. Krzysztof Szymański, obrońca Filipa K., nie wykluczał, że za kierownicą siedział ktoś trzeci, a oskarżeni go kryją. – Nie róbmy z Filipa K. demona. Nie zauważyłem, żeby nie okazywał skruchy. Nie wiem, jak bardziej miał ją zademonstrować. Napisał list do rodziny

Obrońcy “bombera” chcą powołania nowych biegłych. Proces potrwa dłużej? wtorek planowano przesłuchanie ostatniego już świadka – młodego mężczyzny, który w czasie spalania się ładunku przechodził w sąsiedztwie. Nic mu się nie stało. Potem spodziewane były mowy końcowe obrońców &;bombera” i oskarżającego go prokuratora, a na kolejnej rozprawie wyznaczonej na

Proces Billa Cosby’ego zakończony. Bez wyroku do stosunku doszło za jej zgodą. Bill Cosby mógł pójść na 10 lat do więzienia Cosby z sądu wyszedł więc jako wolny człowiek, ale oskarżyciele już zapowiadają, że nie odpuszczą sprawy i będzie kolejny proces. W tym, który został właśnie zakończony, groziło mu nawet 10 lat więzienia. Prokurator w mowie

Koniec procesu kobiety, która udusiła swoje dziecko . Czy można wyobrazić sobie coś gorszego, niż zabicie dziecka przez matkę? – pytał w mowie końcowej prokurator Przemysław Grześkowiak. – Miała możliwości pomocy i z nich nie skorzystała. Wybrała swoje rozwiązanie, śmierć dziecka. – Nie ma chyba na tej sali osoby, którą by ta

Śmierć aplikantki. Prokuratura chce dożywocia dla prawnika szereg zgłoszonych przez nas dowodów – mówi “Wyborczej” mecenas Andrzej Maleszyk, jeden z trzech pełnomocników Macieja T. W czwartek Sąd Apelacyjny w Lublinie wysłuchał mów końcowych zarówno adwokatów T., jak i oskarżenia. Rodzina chciała procesu bez mediów

Alicja nie chciała tego dziecka. Przed porodem wzięła lusterko i nożyczki. Potem schowała Stasia do szafy [TOP 2020] była od kilku lat. Jej proces toczy się przed sądem w Opolu. Może liczyć na łagodny wyrok, bo zdaniem biegłych miała ograniczoną poczytalność. Oskarżona o zabójstwo dziecka: Codziennie o tym myślę Proces Alicji skończył się na początku września. Prokurator Karol Zawieja w mowie końcowej zauważył

Wyrok dla ratowników, którzy nie zauważyli tonącego Tomka. Sąd skazuje i uniewinnia . Przeżył, ale zapadł w śpiączkę. Prokuratura żądała więzienia Kluczowe pytanie brzmiało: jak to możliwe, że ratownicy nie zauważyli topiącego się człowieka? – W tym momencie w pobliżu nie było żadnego z nich – mówiła w mowie końcowej prokurator Kucharska. Dla Roberta K. i Sławomira J. domagała

Ginekolog skazany na więzienie za śmierć dziecka życie pacjentki, wykonałem sześć operacji, a nad Dolnym Śląskiem nieustannie krążył helikopter, zbierając dla niej krew potrzebną do transfuzji. To ja uratowałem tę kobietę, jak i wiele istnień w ciągu 48 lat mojej pracy – mówi ginekolog podczas mowy końcowej, wnosząc o uniewinnienie. – Jest mi bardzo

Internetowy baron narkotykowy skazany na dożywocie. “Błagam, zostawcie mi światełko w tunelu” przyczynił się do śmierci sześciu młodych ludzi – mówiła w czasie mowy końcowej prokurator Preet Bharara. – Ukrył się w cyberprzestrzeni. Dzisiejszy wyrok pokazuje, że nikt nie jest ponad prawem – komentowała później na łamach “The Washington Post”. Ulbricht został

Prokuratura żąda 25 lat dla “Człowieka z lasu”. Za zabójstwo, zamachy, rozboje . Sąd zaplanował kilka terminów na wygłoszenie mów końcowych – przez prokuratora, oskarżycieli posiłkowych i obrońców. Ostatnie zaplanowano na koniec czerwca. Co najważniejsze, wiadomo już, jakich kar zażądał prokurator. Dla Leszka K. domaga się 25 lat więzienia oraz 37 800 zł

To on wsypał połowę sycylijskiej mafii. Prawdziwa historia filmowego “Zdrajcy” współpracującym z wymiarem sprawiedliwości, jest największą plamą na honorze mafiosa. Złamanie &;omerty” (pol. zmowy milczenia) zazwyczaj kończy się egzekucją. Proces sycylijskiej mafii ciągnął się przez ponad rok. Skazano łącznie 362 gangsterów. W mowie końcowej prokuratorzy powiedzieli:

Korupcja na Podkarpaciu. Prokurator brała łapówki? Czy jest ofiarą zemsty byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego chciał orzekać w jej sprawie, więc proces toczy się w Tarnowie. Rozpoczął się w grudniu 2017 roku i właśnie dobiega końca. Sąd zakończył postępowanie dowodowe, na kolejnym posiedzeniu, w marcu, zostaną wygłoszone mowy końcowe. Byłej szefowej prokuratury grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Na pierwszej

Rok i cztery miesiące bezwzględnego więzienia oraz 15 tys. zł grzywny dla Grzegorza Kiełba, byłego prezydenta Tarnobrzega uzasadnienie wyroku – wyjaśnił sędzia. Prokurator w mowie końcowej zawnioskowała o trzy lata bezwzględnego więzienia, 10 lat zakazu sprawowania kierowniczych funkcji w administracji publicznej oraz 20 tys. zł grzywny. Obrona wnioskowała o uniewinnienie. Wyrok jest nieprawomocny. Grzegorz Kiełb wpadł

IPN wybiela “Burego”: Nie był ludobójcą stronie IPN oświadczeniu czytamy: “(…) w świetle wzmiankowanych badań naukowych zawarta w ustaleniach końcowych śledztwa informacja, iż: (…) Sprawcy [mowa o żołnierzach 3. Wileńskiej Brygady NZW] swoje działania kierowali nie przeciwko indywidualnym osobom, lecz przeciwko określonym

Wyrok w sprawie policyjnej akcji w Magdalence. Dowódcy niewinni , zaniechania Tydzień temu w mowach końcowych prokurator Andrzej Ołdakowski długo wymieniał zarzuty wobec oskarżonych: nie przygotowali planu akcji, pomoc medyczna nie była zapewniona na czas, w dowodzeniu panował chaos. Podkreślał, że błędem było m.in. wcielenie snajperów do grup

Prezes fundacji Jolanty Kwaśniewskiej niewinny. Sprawa wszczęta na polecenie Ziobry , wraz z osobami biorącymi udział w zakwestionowanej przez prokuraturę transakcji z 2001 r., zostali zatrzymani przez CBŚ i przewiezieni do prokuratury. Słowa prok. Więckowskiego Kratiuk przypomniał w mowie końcowej, którą wygłosił w ub. tygodniu na zakończenie trwającego pięć lat procesu. Podkreślił, że

Białoruski MSZ wzywa polskiego ambasadora po komunikacie IPN o zbrodniach “Burego” religijno-narodowościowe”. W opublikowanym na stronie IPN oświadczeniu czytamy (podkreślenia oryginalne): “(…) w świetle wzmiankowanych badań naukowych zawarta w ustaleniach końcowych śledztwa informacja, iż: (…) Sprawcy [mowa o żołnierzach 3. Wileńskiej Brygady NZW] swoje działania kierowali

Seryjnym mordercą był szykowny pan z przedwojennymi manierami. W celi śmierci szepnął: “To jeszcze nie koniec” znikali, a organy ścigana udawały, że tego nie widzą. Mówić o tym wprost można było jednak tylko w Nowym Jorku na łamach &;Time Magazine”. Używając retoryki stalinowskiej, prokurator stwierdził w mowie końcowej, że Mazurkiewicz jest produktem dekadenckiej moralności burżuazyjnej, a

Koniec największego procesu w historii hiszpańskiej demokracji. Wyrok ws. katalońskiego referendum we wrześniu ministerstwu sprawiedliwości odpuściła najcięższe zarzuty po zmianie rządu z prawicowego na lewicowy, ale niezależni od władz prokuratorzy publiczni wciąż żądają najwyższych kar. Z kolei adwokaci oskarżonych w swoich mowach końcowych przekonywali, że ich klientom należą się co najwyżej kary finansowe oraz

Jacek Soplica – mowa prokuratora albo obrońcy.

Jacek Soplica – mowa prokuratora albo obrońcy.

Wysoki Sądzie, Ławo Przysięgłych. Zwracam się do Wysokiego Sądu i do was, Szanowni Przysięgli, z mową która ma za zadanie bronić mojego klienta, oskarżonego Jacka Soplicę. Chciałbym przedstawić argumenty, które oczyszczą mojego klienta z postawionych tutaj zarzutów. Przypominam wszystkim, że główne oskarżenie to morderstwo popełnione przez Jacka Soplicę na Stolniku Horeszce, powszechnie znanym patriocie, obrońcy Konstytucji Trzeciego Maja i przyjacielu mojego klienta.

Sam fakt zastrzelenia ofiary przez oskarżonego nie ulega żadnym wątpliwościom. Potwierdzają to relacje świadków, którzy byli na miejscu zbrodni tamtego dnia. Jednak moim zdaniem, aby w pełni naświetlić tę tajemniczą sprawę, należy odwołać się do kilku faktów wziętych z życia Soplicy, które wydarzyły się przed popełnieniem tego czynu.

Jacek Soplica był niezmiernie towarzyską i znaną w swojej okolicy osobą. Był ulubieńcem okolicznej szlachty, typowym kłótnikiem, warchołem i zabijaką. Nazywano go nawet z racji jego popularności “Wojewodą”. Mój klient bywał często zapraszany przez miejscowego magnata, Stolnika Horeszkę, do zamku na uczty. Podczas jednej z nich poznał córkę Horeszki, Ewę. Oboje zakochali się w sobie. Jacek miał nadzieję, że wezmą ślub. Jednak Stolnik, mimo że zdawał sobie sprawę z tej miłości, udawał że o niczym nie wie. Jacek był bowiem potrzebny Horeszce – miał duży wpływ na głosy powiatowej szlachty. Dlatego też dalej bywał zapraszany i pozornie mile widziany na zamku. Jednak, kiedy Soplica zdecydował się na oświadczyny, dumny magnat odmówił mu – kazał podać czarną polewkę, która oznaczała odmowę przyjęcia oświadczyn. Takie postępowanie Horeszki było bardzo nie w porządku, świadczy o obłudzie i wyrachowaniu. Tak naprawdę wcale nie był przyjacielem Jacka, lecz tylko wykorzystał jego wielką popularność wśród szlachty.

W tej sytuacji Jacek mógł pomyśleć o tym, aby porwać Ewę i ożenić się z nią wbrew woli jej ojca. Nie zrobił tego jednak. Ukochana Soplicy była niezwykle delikatna i wrażliwa, taki czyn mógłby jej psychicznie zaszkodzić, a nawet wyrządzić wielką krzywdę. Mój klient myślał bardziej o niej niż o sobie, dlatego postanowił nie stosować w tym wypadku siły. Moim zdaniem świadczy to o jego bezinteresownej postawie. Może to być dla niego okoliczność łagodząca. Jego winę usprawiedliwia częściowo fakt, że Stolnik często zachowywał się wobec niego prowokacyjnie i brutalnie zagrał na jego uczuciach.

Sam akt zbrodni został moim zdaniem popełniony w afekcie, a więc w stanie niepoczytalności oskarżonego. Był on przekonany, że stojący na ganku magnat drwi sobie z niego. O niepoczytalności świadczy także fakt, że po strzeleniu Jacek wcale nie miał zamiaru uciekać, stał tylko i patrzył, jakby zupełnie nie wiedział co się z nim dzieje. Nie uciekał nawet przed celującym w niego Gerwazym.

Na pewno rozpatrując winę Jacka Soplicy należy wziąć pod uwagę okoliczności łagodzące, którymi są wydarzenia mające miejsce po śmierci Stolnika. Powszechnie wiadomo, że zabójstwa dokonano w momencie najazdu wojsk rosyjskich na zamek magnata, jednak wiadomo również, że nie mogło być mowy o współpracy mojego klienta z Moskalami (wbrew temu, co się obiegowo na ten temat sądzi – fakty temu przeczą). Chociaż Soplica dostał od zdrajców-Targowiczan intratną propozycję wysokiego stanowiska państwowego, odrzucił ją bez namysłu. Nie mogły mu na to pozwolić jego patriotyczne uczucia. Dlatego też, dodatkowo okrzyknięty przez wszystkich zdrajcą, zmuszony był do ucieczki z kraju.

Będąc z zagranicą Jacek nie porzucił troski o losy swojego pozostawionego na ziemiach polskich syna. Z daleka kierował jego edukacją. Zapewnił także byt materialny i opiekę córce zmarłej już Ewy, Zosi. Jego pragnieniem był ślub Tadeusza i Zosi, który pogodziłby dwa skłócone ze sobą rody – Sopliców i Horeszków. Świadczy to o tym, że nie żywił zapiekłej nienawiści do rodu Horeszków.

Dodatkowo Soplica chciał odpokutować za swoją winę, służąc ojczyźnie. Dlatego też wstąpił do Legionów Dąbrowskiego, a następnie do klasztoru. Przybrał tam imię Robaka, chcąc w ten sposób pokazać, że uważa siebie za kogoś nic nie znaczącego, niegodnego. Niewiele zostało z jego dawnej dumy i pychy. Jako ksiądz Robak działał na całej Litwie w charakterze emisariusza politycznego. Przygotowywał grunt pod powstanie narodowe, agitując szlachtę i chłopstwo oraz uświadamiając ich politycznie. W ten sposób zmazał winę wobec ojczyzny, jakiej dopuścił się zabijając patriotę Stolnika. Przywrócił także honor imieniu rodzinnemu.

Nawet pod koniec życia mój klient wykazał się znacznym altruizmem wobec Horeszków. Podczas najazdu Moskali uratował życie klucznika Gerwazego, a ostatniego z rodu Horeszków – Hrabiego – zasłonił własnym ciałem przed kulą. Bardzo istotne jest także to, że leżąc na łożu śmierci był skruszony i żałował za swoje złe czyny. Wyznał wszystko Gerwazemu, pragnąc przebaczenia.

Wysoki Sądzie, Szanowni Przysięgli, proszę o uwzględnienie wszystkich tych okoliczności łagodzących i uniewinniający wyrok dla mojego klienta, Jacka Soplicy.

REKLAMA

키워드에 대한 정보 mowa końcowa prokuratora jak napisać

다음은 Bing에서 mowa końcowa prokuratora jak napisać 주제에 대한 검색 결과입니다. 필요한 경우 더 읽을 수 있습니다.

See also  Jaka Jest Najlepsza Rasa Konia | Best Horse Breeds For Every Modern Day Equestrian Uses || Wired Equestrian || 빠른 답변
See also  우리 은행 한도 제한 계좌 풀기 | 은행 한도제한계좌 비대면으로 풀기. 😁 292 개의 베스트 답변

See also  인중 긴 사람 | 긴~인중 다드루와💥💥 하루 10초! 인중 짧아지는 운동 # Exercises To Shorten The Philtrum 상위 92개 답변

이 기사는 인터넷의 다양한 출처에서 편집되었습니다. 이 기사가 유용했기를 바랍니다. 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오. 매우 감사합니다!

사람들이 주제에 대해 자주 검색하는 키워드 27. Jak napisać przemówienie? Egzamin ósmoklasisty z języka polskiego.

  • egzamin
  • ósmoklasisty
  • egzamin 8 klasisty
  • egzamin ósmo klasisty
  • egzamin 8 klasisty polski
  • egzamin kalasa ósma polski
  • egzamin na koniec podtsawówki
  • próbny egzamin ósmoklasisty język polski
  • egzamin ósmoklasisty język polski
  • polski klasówka z przemówienia
  • przemówienie podstawówka
  • napisz przemówienie

27. #Jak #napisać #przemówienie? #Egzamin #ósmoklasisty #z #języka #polskiego.


YouTube에서 mowa końcowa prokuratora jak napisać 주제의 다른 동영상 보기

주제에 대한 기사를 시청해 주셔서 감사합니다 27. Jak napisać przemówienie? Egzamin ósmoklasisty z języka polskiego. | mowa końcowa prokuratora jak napisać, 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오, 매우 감사합니다.

Leave a Comment